Bonusy dla młodych emerytek

Plan, by zachęcić Polaków do dłuższej pracy finansową premią, sam w sobie nie jest taki zły. W końcu wizja bardziej zasobnego portfela to jeden z lepszych sposób kuszenia (czy też motywowania) ludzi do różnych zachowań.

Aktualizacja: 13.03.2017 20:20 Publikacja: 13.03.2017 19:44

Anna Cieślak-Wróblewska

Anna Cieślak-Wróblewska

Foto: Fotorzepa/Ryszard Waniek

Finansowe bodźce zdecydowały się już zresztą wprowadzić kraje skandynawskie. Są tam i systemy zachęcające do dłużej pracy po osiągnięciu wieku emerytalnego (typu – za każdy rok dłuższej pracy świadczenie rośnie o kilka procent) i systemy zniechęcające do wcześniejszego odpoczynku (np. w przypadku wcześniejszej emerytury otrzymuje się tylko minimum świadczenia).

Pozornie więc wszystko wygląda bardzo logicznie. Z jednym wyjątkiem. W Polsce chce się zachęcać kobiety, by pracowały do 62. roku życia (lub dłużej). Tymczasem w większości krajów Europy w ogóle ustawowy wiek emerytalny zaczyna się od mniej więcej 65 lat. W tych krajach, które stosują finansowe bonusy, mowa więc o aktywnych zawodowo 67- czy nawet 70-latkach.

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska