Aktualizacja: 05.12.2017 21:00 Publikacja: 05.12.2017 21:00
Foto: Bloomberg
Rosjanie muszą się pogodzić z faktem, że z budową Nord Stream 2 nie będzie już tak łatwo, jak przy pierwszych dwóch nitkach gazociągu. Pojawiły się wówczas co prawda protesty Polski, Szwecji czy Danii, ale Bruksela poszła rosyjsko-niemieckiemu konsorcjum na rękę i wyłączyła projekt z unijnych regulacji. Co prawda ostatnio Niemcy starali się zablokować możliwość rozszerzenia trzeciego pakietu energetycznego na Nord Stream 2, ale Komisja znalazła prawny wytrych: dzięki nowelizacji dyrektywy gazowej wszystkie nowe projekty energetyczne w UE będą musiały podlegać unijnym regulacjom (to oznacza m.in. przejrzystość cen i taryf, dopuszczenie innych stron do rurociągu oraz tzw. unbundling – czyli rozdzielenie przesyłu i sprzedaży).
Zwolnienie z podatku bankowego kredytów dla firm, emisja obligacji infrastrukturalnych gwarantowanych majątkiem...
Nawet jeśli ostatnie wydarzenia na Półwyspie Iberyjskim nie były skutkiem wrogiej działalności, to pokazały pote...
Polsce brakuje koordynatora transformacji regionów węglowych. Czas ucieka, a wraz z nim mogą uciec pieniądze.
Koniec lania wody. Wyborcy nie interesuje, czy przyszły prezydent uprawia jogging czy boks. Od kandydata/kandyda...
Jeśli chcemy budować silną armię, to musimy zwiększyć jej finansowanie. Jeśli tego nie zrobimy, to powinniśmy… z...
Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas