Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 16.10.2025 03:31 Publikacja: 23.01.2024 03:00
Foto: TW-ON, fot. Krzysztof Bieliński
Jedni wyrażają niemal zachwyt, że wreszcie w Operze Narodowej można obejrzeć naprawdę świetny spektakl, inni nie kryją oburzenia, że wielki grecki mit Medei został zmasakrowany. Istotnie z antycznej opowieści opisanej przez Eurypidesa czy Senekę Młodszego jest w tym spektaklu niewiele. Dla reżysera Simona Stone’a Medea to zdesperowana, gotowa na wszystko współczesna kobieta, która znalazła się w krańcowo trudnej sytuacji.
Jednak już w XVIII w. dla potrzeb libretta pisanego dla Cherubiniego klasyczna opowieść o Medei została okrojona. Pozostało z niej głównie to, co dzieje się między nią a Jazonem w momencie, gdy jego miłość wygasła, gdyż wybrał inną kobietę. A Australijczyk Simon Stone, który swoimi inscenizacjami z reguły zaskakuje i prowokuje publiczność powtarza, że sięgając po klasyczne dzieło, zawsze stara się znaleźć w nim odniesienie do współczesności.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Być może „Najlepsze miasto świata” nie pobędzie długo na scenie Opery Narodowej, a powinno zostać utrwalone. Ten...
Warszawa nie miała dotąd takiego widowiska o swojej najnowszej historii, trudno zresztą znaleźć jakąkolwiek inną...
Teatr jest formą otwartą i ponadczasową, uporczywa pogoń w nim za różnymi modami to pułapka. Owszem odbijamy w n...
W dziewiątym dniu urzędowania jako nowy dyrektor Opery Narodowej Boris Kudlička przedstawił publicznie swój plan...
Do Salzburga od lat przyjeżdżało się latem dla gwiazd, teraz słynny festiwal stara się zachęcić swoją publicznoś...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas