Reklama

Lekarze-specjaliści mogą wkrótce przestać leczyć pacjentów

Lekarze z pierwszym stopniem specjalizacji mogą wkrótce przestać leczyć pacjentów.

Aktualizacja: 28.02.2013 16:33 Publikacja: 28.02.2013 09:00

Zarządzający placówkami medycznymi zdecydowali się zwalniać kadrę.

Zarządzający placówkami medycznymi zdecydowali się zwalniać kadrę.

Foto: Fotorzepa, Bartłomiej Żurawski BŻ Bartłomiej Żurawski

Narodowy Fundusz Zdrowia uzależnił wycenę specjalistycznych usług medycznych lecznicom od tego, jakich lekarzy zatrudniają.

Zgodnie z wytycznymi prezesa NFZ w tym roku większe szanse na podpisanie lub kontynuowanie kontraktu miały przychodnie specjalistyczne, które zatrudniają lekarzy z drugim stopniem specjalizacji.

Do 1999 r. medycy kształcili się bowiem w systemie dwustopniowym. Dziś lekarze bez żadnej specjalizacji mogą od razu zrobić II stopień w ciągu pięciu  lat.  Kilkanaście lat wcześniej wielu medyków nie zrobiło jednak II stopnia i pracowało w lecznicach tylko z I stopniem.

Naczelna Rada Lekarska podaje, że takich medyków jest ok. 40 tys. Jak informuje Maciej Hamankiewicz, prezes NRL, w tym roku lecznice zatrudniające lekarzy z I stopniem specjalizacji dostawały z Funduszu propozycje znacznie niższej zapłaty za leczenie pacjentów w ramach kontraktu.  Fundusz brał bowiem pod uwagę wykształcenie lekarzy.

Zarządzający placówkami medycznymi zdecydowali się więc zwalniać kadrę.

Reklama
Reklama

Tymczasem Maciej Hamankiewicz podkreśla, że zwalniani lekarze, mimo iż mają tylko pierwszy stopień specjalizacji, dysponują bogatym doświadczeniem i leczą pacjentów nawet od kilkudziesięciu lat. Są wśród nich np.  ginekolodzy, okuliści czy dentyści.

Samorząd lekarski proponuje zatem, aby NFZ jeszcze o dziesięć lat przesunął zaostrzone warunki podpisywania  kontraktów. Doświadczeni lekarze z pierwszym stopniem specjalizacji nie powinni być eliminowani z rynku i  powinni móc dalej wykonywać swoją pracę.

Przypomnijmy, że w październiku 2011 r. resort zdrowia przesunął na mniej więcej rok wejście w życie przepisów, które uniemożliwiają lekarzom z I stopniem specjalizacji podpisywanie umów na świadczenie usług medycznych w ramach ubezpieczenia zdrowotnego. Chodziło o rozporządzenie w sprawie gwarantowanych świadczeń z ambulatoryjnej opieki specjalistycznej.

W 2011 r. istniało ryzyko, że NFZ w ogóle nie podpisze kontraktów z lecznicami zatrudniającymi lekarzy z I stopniem specjalizacji.

Narodowy Fundusz Zdrowia uzależnił wycenę specjalistycznych usług medycznych lecznicom od tego, jakich lekarzy zatrudniają.

Zgodnie z wytycznymi prezesa NFZ w tym roku większe szanse na podpisanie lub kontynuowanie kontraktu miały przychodnie specjalistyczne, które zatrudniają lekarzy z drugim stopniem specjalizacji.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Reklama
Prawo w Polsce
Trzy weta Karola Nawrockiego. „Obywatele państwa polskiego są traktowani gorzej"
Nieruchomości
Sprzedaż mieszkania ze spadku. Ministerstwo Finansów tłumaczy nowe przepisy
Konsumenci
UOKiK stawia zarzuty platformie Netflix. „Nowe zasady gry, bez zgody użytkownika"
Matura i egzamin ósmoklasisty
Nadchodzi najpoważniejsza zmiana w polskiej ortografii od kilkudziesięciu lat
Matura i egzamin ósmoklasisty
CKE podała terminy egzaminów w 2026 roku. Zmieni się też harmonogram ferii
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama