Nieskuteczna szczepionka przeciw pneumokokom. Ministerstwo wybrało oszczędności?

Wbrew opiniom ekspertów, Ministerstwo Zdrowia kupiło szczepionki, które nie zabezpieczają olbrzymiej grupy dzieci oraz osób starszych przed zgonami z powodu pneumokoków. Niski koszt okazał się ważniejszy niż rozsądek i wiedza medyczna.

Publikacja: 07.07.2024 15:24

Nieskuteczna szczepionka przeciw pneumokokom. Ministerstwo wybrało oszczędności?

Foto: Adobe Stock

Pneumokoki to jedne z najgroźniejszych bakterii. Mogą wywoływać zapalenia płuc, czasami nawet zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, czy posocznicę – sepsę. Z tego powodu szczepienia przeciw pneumokokom wpisano w 2017 r. do kalendarza szczepień obowiązkowych. Ważne jest, aby szczepionka działała na najbardziej rozpowszechnione i oporne na antybiotyki serotypy pneumokoka.

– Z danych Krajowego Ośrodka Referencyjnego ds. Diagnostyki Bakteryjnych Zakażeń Ośrodkowego Układu Nerwowego (KOROUN) wynika, że liczba przypadków inwazyjnej choroby pneumokokowej (IChP) stale wzrasta – tłumaczy prof. Teresa Jackowska, prezes Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego. – W 2023 roku zarejestrowano 1575 przypadków, z największą wykrywalnością u dzieci poniżej drugiego i piątego roku życia (odpowiednio 7,1 i 6,35 na 100 000) i powyżej 65 roku życia (11,07 na 100 000). Eksperci z Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego od dawna informują, że w populacji dzieci do 5. roku życia najczęściej występującymi serotypami są pneumokoki 19 A i 3.

Czytaj więcej

Choroby zakaźne wracają do Polski. Jakie znaczenie mają dziś szczepienia?

Jak dodaje, kluczową sprawą jest, by preparat stosowany w ramach obowiązkowych szczepień zabezpieczał zwłaszcza przed tymi serotypami, bo tylko wtedy będziemy w stanie uzyskać optymalną ochronę i ograniczyć liczbę bardzo ciężkich zakażeń. Dlatego ekspertów ucieszył przetarg na szczepionki przeciw pneumokokom ogłoszony przez Ministerstwo Zdrowia.

PTP wystosowało do Ministerstwa apel, aby zakupiono szczepionki, które będą działały na pneumokoki 19 A i 3. Mówią o tym także stanowiska Zespołu ds. Szczepień Ochronnych dla Ministra Zdrowia, Krajowego Ośrodka Referencyjnego ds. Diagnostyki Bakteryjnych Zakażeń Ośrodkowego Układu Nerwowego (KOROUN), Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Chorób Infekcyjnych z 13 maja 2024 roku i Światowej Organizacja Zdrowia (WHO).

Ministerstwo Zdrowia nie odpowiada na pisma w sprawie szczepionki przeciw pneumokokom

6 kwietnia 2024 roku Polskie Towarzystwo Pediatryczne przedstawiło ministerstwu w piśmie swoje rekomendacje dotyczące realizacji programu powszechnych szczepień́ ochronnych przeciwko pneumokokom w odniesieniu do aktualnej sytuacji epidemiologicznej.

– W Polsce najistotniejsze z punktu widzenia epidemiologicznego pod względem częstości są serotypy 19A i 3 u dzieci poniżej 5 lat oraz serotypy 3, 19A i 22F u osób dorosłych 65+. Od kilku lat obserwowany jest niepokojący trend wzrostowy występowania serotypu 19A, przez który spowodowany jest co trzeci przypadek inwazyjnej choroby pneumokokowej u małych dzieci. Jest on w wielu przypadkach wieloantybiotykooporny, co oznacza, że osobę zakażoną takim serotypem trudniej jest skutecznie leczyć, bo pneumokok jest oporny na większość powszechnie stosowanych antybiotyków. W 2023 roku za 11 proc. zakażeń w całej populacji polskiej odpowiadały pneumokoki wielolekooporne, wśród których ponad 60% należało właśnie do serotypu 19A - wyjaśnia „Rz” prof. Jackowska.

Stosowana od 2017 roku szczepionka 10-walenta nie zabezpiecza przed groźnym serotypem 19A, ani też przed serotypem 3, który występuje najczęściej w całej populacji i najczęściej odpowiedzialny jest za zgony.

Według Światowej Organizacji Zdrowia takie dane epidemiologiczne powinny być brane pod uwagę przy wyborze szczepionki przeciw pneumokokom stosowanej w ramach programu szczepień.

– Kolejne pismo do pani minister zostało przesłane 4 czerwca 2024 roku. Nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi – dodaje prezes PTP.

Stosowana od 2017 roku szczepionka 10-walenta nie zabezpiecza przed groźnym serotypem 19A, ani też przed serotypem 3, który występuje najczęściej w całej populacji i najczęściej odpowiedzialny jest za zgony. Niestety Ministerstwo wybrało szczepionkę kierując się głównie niską ceną, a nie jakością i danymi epidemiologicznymi. W specyfikacji przetargu podstawowym kryterium wyboru była jego cena (waga 60) a nie jakość (waga 40).

Czytaj więcej

Dr Michał Sutkowski: Mamy pandemię wyrównawczą

Otwarte pozostaje pytanie, czy Ministerstwo Zdrowia zechce unieważnić przetarg lub w kolejnym zastosować kryteria oparte na skuteczności ochrony populacyjnej dzieci i tych dorosłych, u których ryzyko zakażeń i zgonów jest największe.

Konsekwencją inwazyjnej choroby pneumokokowej może być śmierć lub ciężkie powikłania

Wśród osób po 65. roku życia, które zapadają na inwazyjną chorobę pneumokokową (IChP), umiera aż 65 proc. pacjentów. Z danych za ubiegły rok widać, że za 11 proc. zakażeń w całej populacji polskiej odpowiadały pneumokoki wielolekooporne, wśród nich ponad 60 proc. należało właśnie do serotypu 19A. Oznacza to, że zakażonego takim wieloopornym serotypem pacjenta trudno jest leczyć. Nie działają leki pierwszego rzutu, a terapia trwa długo i może okazać się nieskuteczna.

Prof. Jackowska dodaje, że oprócz śmiertelności ważne są także inne aspekty zachorowań spowodowanych przez pneumokoki. - Trzeba podkreślić, że konsekwencją inwazyjnej choroby pneumokokowej mogą być też inne ciężkie powikłania jak opóźnienie rozwoju umysłowego, głuchota, zmniejszenie wydolności płuc czy zaburzenia w układzie krążenia - tłumaczy. – U dzieci są to są to zawsze bardzo ciężkie zachorowania wymagające kilkunastodniowej hospitalizacji, czasami pobytu w oddziale intensywnej opieki medycznej, zawsze stanowią zagrożenie zdrowia i życia. W 2013 roku opublikowaliśmy artykuł, w którym policzyliśmy koszty hospitalizacji u 9-letniego chłopca z IChP. Wynosiły one około 4444 euro, podczas gdy koszt refundacji leczenia z NFZ wynosił zaledwie 1508 euro.

Konsekwencją inwazyjnej choroby pneumokokowej mogą być też inne ciężkie powikłania jak opóźnienie rozwoju umysłowego, głuchota, zmniejszenie wydolności płuc czy zaburzenia w układzie krążenia

prof. Teresa Jackowska, prezes Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego

Przed zachorowaniem wywołanym przez serotyp 19A zapobiega tylko szczepionka 13- i 20-walentna. Nie chronią przed nim ani 7- ani nawet 10-walentna szczepionka znajdująca się w naszym kalendarzu szczepień, które wybrano w wyniku przetargu.

- Tak jak w wielu krajach europejskich, w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie celem zapewnienia jak najszerszej ochrony przed IChP rekomenduje się szczepionki o jak najszerszej ochronie. To preparaty zawierające serotypy, które najczęściej występują u dzieci czyli szczepionki zawierające serotyp 19A. Obecnie zarejestrowane i dostępne są aż trzy szczepionki. Jednak obecnie stosowana w Polsce szczepionka nie zawiera tego serotypu - alarmuje prezes Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego.

Ochrona zdrowia
Szpitale toną w długach. Czy będą ograniczać liczbę pacjentów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ochrona zdrowia
Podkomisja Kongresu USA orzekła, co było źródłem pandemii COVID-19 na świecie
Ochrona zdrowia
Rząd ma pomysł na rozładowanie kolejek do lekarzy
Ochrona zdrowia
Alert na porodówkach. „To nie spina się w budżecie praktycznie żadnego ze szpitali”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ochrona zdrowia
Pierwsze rodzime zakażenie gorączką zachodniego Nilu? "Wysoce prawdopodobne"