„Będę kasjerką. Będę liczyć, liczyć, liczyć...leczyć się” – mówi pacjentka, w którą w spocie kampanii „Schizofrenia – dramat młodych, dramat opiekunów” wciela się Anna Cieślak. „Chyba zwariowałaś. Po co ci te tabletki? Siedź cicho! Nikim nie będziesz!” – odpowiada jej głos. Ten sam, który chcącemu zostać alpinistą choremu odgrywanemu przez Wojciecha Brzezińskiego mówi: „Spadniesz. Siedź tu i się nie ruszaj”. Ale po chwili głosu już nie słychać, a pacjenci na pytanie: „Kim chcesz być” pewnie i spokojnie odpowiadają: „Sobą”.
- Spot „Życie bez nawrotów” w prosty i obrazowy sposób pokazuje, że chory na schizofrenię, który traci nad sobą kontrolę, dzięki leczeniu, wsparciu lekarzy i rodziny, może wrócić do siebie i normalnie żyć – uważa prof. Agata Szulc, prezes Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego.
Kampania „Schizofrenia – dramat młodych, dramat opiekunów” zwraca uwagę na konieczność kompleksowego wsparcia chorych - ze strony najbliższych, społeczeństwa i systemu, który powinien zapewnić im dostęp nie tylko do nowoczesnych ośrodków terapeutycznych, ale także do najnowocześniejszych leków.
Zdaniem ekspertów, na schizofrenię choruje 1 proc. populacji (w Polsce to ok. 385 tys. pacjentów), a połowa pozostaje niezdiagnozowana. Właściwe leczenie otrzymuje tylko ok. 30-40 proc. chorych. - Tymczasem większość pacjentów jest w stanie normalnie funkcjonować pod warunkiem odpowiedniego leczenia, współpracy z lekarzem i rodziną. Tylko 10 proc. przypadków określa się jako trudne - przekonuje prof. Agata Szulc.
Jedna z najpoważniejszych i najbardziej stygmatyzujących chorób psychicznych, uważana jest za chorobę ludzi młodych. Najczęściej chorują osoby dwudziesto-, trzydziestoletnie.