Reforma zdrowia - niewielkie zainteresowanie dyskusją

Związkowcy zgłaszają wiele pretensji do planowanych zmian w służbie zdrowia. Nie tylko oni

Publikacja: 11.12.2010 01:45

Reforma zdrowia - niewielkie zainteresowanie dyskusją

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Posłowie byli zaskoczeni: z ponad 1100 osób, które zgłosiły chęć dyskusji o reformie służby zdrowia, na posiedzenie Komisji Zdrowia przyszło ok. 300. – Szkoda, Sejm wydał pieniądze na wynajęcie sali. Jak się okazuje, niepotrzebnie – mówił przewodniczący komisji Bolesław Piecha (PiS).

Wynajęcie sali w Warszawie na 800 osób kosztowało kilka tysięcy zł. – To był błąd z przenoszeniem posiedzenia komisji sejmowej poza Sejm – oceniał Marek Balicki (SLD).

Posłowie omawiali przepisy, które m.in. otwierają drogę do komercjalizacji szpitali. Samorząd, który jest właścicielem placówki przynoszącej stratę, będzie musiał tę stratę w ciągu trzech miesięcy pokryć albo rozpocząć przekształcanie szpitala w spółkę. Na to przekształcenie może dostać pieniądze z budżetu państwa.

To najbardziej kontrowersyjny z zapisów. Protestują przeciw niemu m.in. związki zawodowe, które boją się, że samorządy będą prywatyzować przekształcone w spółki szpitale. – Nie ma w tej ustawie mechanizmów, które gwarantują, że samorząd utrzyma udziały w tworzonych spółkach – mówiła Maria Ochman z NSZZ „Solidarność”.

[wyimek]Wynajęcie sali w Warszawie na 800 osób kosztowało kilka tysięcy złotych[/wyimek]

– Celem tych zmian jest efekt ekonomiczny, a nie zdrowotny – oburzała się Urszula Michalska z OPZZ.

Pracownicy służby zdrowia boją się, że placówki przekształcone w spółki będą nastawione na zysk, a nie na leczenie pacjentów.

Nastroje studził Krzysztof Tuczapski, wiceprezes Stowarzyszenia Niepublicznych Szpitali Samorządowych. – W Polsce działa ponad 100 niepublicznych szpitali i nikt nie każe pacjentom za nic płacić, nikt nie zamyka oddziałów – mówił.

To niejedyne kontrowersje. Stowarzyszenia pacjentów domagają się zagwarantowania w ustawie lepszego dostępu do leków.

Natomiast technicy radioterapii nie chcą zmiany czasu pracy. Samorządy medyczne z kolei protestują przeciw propozycji odebrania im obowiązku prowadzenia rejestrów praktyk medycznych: pielęgniarskich i lekarskich, i przekazania tego zadania wojewodom.

– Właściwie wszystkie argumenty, które tu usłyszałam, już kiedyś padały i już zdążyłam na nie odpowiedzieć – mówiła po posiedzeniu minister zdrowia Ewa Kopacz.

Ochrona zdrowia
Szpital w Nysie z długiem po powodzi. Dlaczego NFZ żąda zwrotu pieniędzy?
Ochrona zdrowia
Choroby rzadkie i zdrowie kobiet w nowym programie prac unijnej komisji zdrowia
Ochrona zdrowia
„Zero tolerancji” dla agresywnych pacjentów. Szpitale oczekują zmian prawnych
Ochrona zdrowia
Wyzwania dla opieki długoterminowej będą rosnąć
Ochrona zdrowia
Będzie ostrzejsza kara za napaść na lekarza lub ratownika medycznego