Naczelna Rada Lekarska rekomenduje lekarzom aby przepisywali pacjentom leki zgodnie z aktualną wiedzą medyczną. Na ostatnim zjeździe samorząd podjął decyzję, że jego członkowie powinni kierować się nie zawsze tym co jest zapisane w dokumentach rejestrowych medykamentu, czyli wskazaniach w jakich producent leku zalecił jego stosowanie przy rejestracji. Ważniejsza jest bowiem wiedza medyczna
Lekarze uważają bowiem, że dla wielu leków koncerny farmaceutyczne nie zarejestrowały zastosowań, których skuteczność i bezpieczeństwo potwierdza wieloletnia i ugruntowana praktyka kliniczna opisana w aktualnych podręcznikach z zakresu farmakologii lub odpowiedniej specjalności medycznej. Skuteczność i bezpieczeństwo terapii potwierdzają też publikacje w uznanych czasopismach naukowych oparte na wiarygodnych dowodach naukowych.
Lekarze mają odmienne stanowisko od Ministerstwa Zdrowia, które jeszcze w lutym 2012 roku powołując się na przepisy ustawy refundacyjnej wskazywało, że medycy powinni przepisywać leki zgodnie ze wskazaniami rejestracyjnymi czyli Charakterystyką Produktu Leczniczego. Dlatego jeśli medyk przepisze pacjentowi farmaceutyk do leczenia schorzenia, które wskazał producent to chory ma prawo do refundacji. Samorząd lekarski uważa jednak, że są to administracyjne ograniczenia stosowania leków i powinny zostać jak najszybciej usunięte.
Na obowiązującej obecnie liści leków refundowanych z 28 czerwca 2012 roku 150 medykamentów decyzją ministra zdrowia zostało objętych refundacją do zastosowania w chorobach innych niż wskazywali ich producenci. Takie działania resortu są dla samorządu lekarskiego potwierdzeniem, że wiedza medyczna jest ważniejsza od zapisów rejestracyjnych.