„Lot na trasie Seattle – Warszawa był bardziej komfortowy niż przelot pierwszą klasą maszynami największych światowych przewoźników. W kabinie powietrze nie jest suche, nie pieką oczy, jest ciszej niż w porównywalnych najnowocześniejszych maszynach – np. Airbusie A380 czy Boeingu 777, które także zostały naszpikowane najnowocześniejszymi technologiami" – pisze Danuta Walewska w relacji z pierwszego rejsu dreamlinera w barwach LOT.
Kiedy został po raz pierwszy zaprezentowany w 2007 roku, specjaliści uznali tę konstrukcję za zwiastun rewolucji technologicznej. Materiały, z jakich samolot został wykonany, to w 80 proc. objętości kompozyty. Stanowią ok. 50 proc. ciężaru maszyny (dla porównania: w poprzednim modelu Boeinga stanowiły tylko 12 proc.). Pozwala to na lżejszą , a zarazem mocniejszą konstrukcję. Z kompozytów wykonany jest praktycznie cały kadłub, wnętrze, duża część skrzydeł oraz ogon i drzwi. Aluminium trafiło jedynie do części usterzenia oraz na krawędzie skrzydeł. Odporny tytan znajduje się zaś niemal wyłącznie w elementach silników.
Co wyróżnia 787 dreamliner na tle konkurencji?
Dobór materiałów sprawił, że samolot jest lżejszy niż obecnie używane. Potrzebuje o 20 proc. mniej paliwa, emituje mniej dwutlenku węgla i do tego ma większy zasięg. Mniej więcej jedna trzecia tych oszczędności to efekt zastosowania nowych materiałów. Pozostałe dwie trzecie to skutek użycia oszczędniejszych silników oraz lepszego opracowania aerodynamicznego, a także nowoczesnych systemów kierowania lotem. Dreamliner jest pierwszym samolotem średniej wielkości, który może pokonywać trasy dalekiego zasięgu.