Samochody, jakie pojawiają się na rynku, mają coraz większą ilość elektronicznych gadżetów. Na przykład najnowszy Ford Focus ma system kontroli pasa ruchu i utrzymywania auta na pasie. Urządzenie monitoruje koncentrację kierowcy i samo rozpoznaje znaki drogowe!
Ciągle w fazie badań studyjnych, ale już działający jest system Forda, który pozwala "widzieć" to, co się dzieje 360 st. wokół auta. Kiedy czujnik wykryje np. samochód wjeżdżający na skrzyżowanie przy czerwonym świetle, ostrzeże kierowcę.
Volvo opracowało system, który pozwala kontrolować odległość, prędkość i kierunek aut podążających jedno za drugim, kopiując trasę prowadzonego przez kierowcę auta – przewodnika.
Przyspiesza i hamuje
Elektronika wkroczyła już na dobre do układów napędowych. Powstają liczne hybrydy, tj. auta napędzane silnikiem spalinowym wspomagane przez silniki elektryczne.
Taki system, zwany eAssist, opracował General Motors. Ma czuwać nad najbardziej ekonomicznym i najczystszym możliwym spalaniem paliwa. Modele 2013 roku, jak np. Chevrolet Malibu Eco, mają być oszczędne jak mniejsze kompakty.