Zestaw czujników Kinect umożliwia graczom sterowanie postacią na ekranie przy pomocy ruchów całego ciała. Oprogramowanie wykrywa skłony, podskoki, gwałtowne ruchy ramionami. Służy też do wykrywania uderzeń w ekranowych bijatykach.

Ten pomysł wykorzystali specjaliści z Uniwersytetu Wirginii, którzy stworzyli na podstawie tego algorytmu program automatycznie monitorujące miasto. Jak informuje magazyn „New Scientist" system Kintense analizuje ludzką postać i w czasie rzeczywistym tworzy rodzaj „szkieletu" odwzorowujący wszelkie poruszenia kończyn. Gdy wykryje, że „szkielet" wykonuje podejrzane ruchy — przede wszystkim szybkie przypominające uderzenia — podniesie alarm.

- Informacje wizualne i akustyczne zbierane przez sensory oryginalnie opracowane do gier mogą mieć wiele różnych zastosowań — mówi magazynowi „New Scientist" Jack Stankovic, który należał do zespołu pracującego nad Kintense. — W tym również w służbie zdrowia.

System Kintense miał początkowo służyć właśnie lekarzom, których ostrzegał przed agresywnie zachowującymi się pacjentami. Inżynierowie zapewniają, że można go również wyposażyć w funkcję rozpoznawania głosu umożliwiającą wykrywanie agresji słownej.

—na podst. „New Scientist"