Eryk Mistewicz: Na Facebooku jesteśmy jedynie towarem

- Dziś nasza świadomość nie jest już kształtowana przez media tradycyjne, ale budują ją po swojemu właśnie Facebook czy wyszukiwarka Google - mówi Eryk Mistewicz, prezes Instytutu Nowych Mediów

Aktualizacja: 02.11.2016 22:18 Publikacja: 02.11.2016 19:01

Eryk Mistewicz: Na Facebooku jesteśmy jedynie towarem

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska

Rzeczpospolita: Polski prawnik chce pozwać konkretnego pracownika Facebooka, który zablokował profile narodowców. Czy sensowne jest pozywanie tak wielkich gigantów gospodarczych?

Eryk Mistewicz: Przed wiedeńskim sądem toczył się bardzo głośny proces, znany jako spór Europa kontra Facebook. Proces ten, w którym austriacki prawnik Max Schrems domagał się jawności działań firmy, dobitnie pokazał, że Facebook to nie są żadni sympatyczni, uśmiechnięci chłopcy gdzieś z garażu w Palo Alto, ale potężne machiny korporacyjne, z którymi pojedynczy prawnik nie ma szans. Takie korporacje wspierane są nie tylko przez najdroższe kancelarie prawnicze, ale także przez rzesze lobbystów pracujących z politykami. W Komisji Europejskiej i Parlamencie Europejskim najwięcej lobbystów chodzi już nie za sprawami koncernów farmaceutycznych czy tytoniowych, ale właśnie gigantów internetowych.

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Nowe technologie
Podcast „Rzecz w tym”: Czy jesteśmy skazani na bipolarny świat technologiczny?
Nowe technologie
Chińska rewolucja w sztucznej inteligencji. Czy Ameryka traci przewagę?
Materiał Promocyjny
Kod Innowacji - ruszył konkurs dla firm stawiających na nowe technologie w komunikacji z konsumentami
Nowe technologie
Niewykrywalny bombowiec strategiczny Sił Powietrznych USA odbył pierwszy lot
Nowe technologie
Co mówią kury? Naukowcy opracowali tłumacza, użyli sztucznej inteligencji