Nowojorska posiadłość ze "złotego wieku" na sprzedaż

To jeden z ostatnich, naprawdę luksusowych domów na Manhattanie. Powstał w 1905 roku i właśnie został wystawiony na sprzedaż za 50 mln dolarów czyli ponad 190 mln złotych.

Publikacja: 31.10.2018 12:55

Foto: DOUGLAS ELLIMAN

ula

Dom został wybudowany dla brokera giełdowego i gubernatora Rhode Island - Roberta Livingstona Beeckmana, na miejscu starszej rezydencji, która spłonęła w 1899 roku. W pożarze zginęła cała rodzina milionera Wallace C. Andrewsa oraz szóstka służących.

Dom Livingstona Beeckmana, którego budowa kosztowała wtedy 60 tys. dolarów - stał w okolicy, gdzie rezydencja budowały najbogatsze nowojorskie i amerykańskie rodziny, takie jak Vanderbiltowie, Rockefellerowie, Gouldowie czy rodzina Carnegie. Niewiele z nich przetrwało do dziś, a niemal żadna w tak dobrym stanie.

Okazała rezydencja obecny ekstrawagancki wystrój zyskała gdy wprowadziła się do niej kolejna właścicielka - Emily Thorn Vanderbilt Sloane White, wnuczka Corneliusa Vanderbilta, jednego z najbogatszych ludzi w Stanach Zjednoczonych - magnata kolejowego i właściciela floty handlowej. Zapłaciła za dom 450 tys. dolarów w 1925 roku.

W 1946 roku, po śmierci Emily Vanderbilt rezydencję kupił rząd Jugosławii i funkcjonowała tam ambasada tego kraju. Dzięki załamaniu na rynku nieruchomości dom sprzedano zaledwie za 300 tys. dolarów. Wtedy też zainstalowano w nim tzw. klatkę Faradaya, by uniemożliwić podsłuchiwanie dyplomatów . Jugosłowianie zamontowali też kuloodporne okna i szyby. Nie uchroniło to budynku przed zamachem. W 1975 roku w piwnicy wybuchła bomba podłożona przez chorwackich nacjonalistów, uszkadzając część budynku.

Rezydencja na 854 Fifth Avenue na Upper East Side uważana jest za jedną z najbardziej okazałych na Manhattanie, jedną z ostatnich pochodzących z tzw. złotej ery, kiedy to szybko powstawały bajeczne fortuny amerykańskich magnatów kolejowych, transportowych czy naftowych.

Dom ma 9 kondygnacji, 32 pokoje - z czego 10 pokoi ma okna na Central Park, osiem łazienek oraz dwie windy - wszystko to na powierzchni niemal 2 tysięcy metrów kwadratowych. W domu są oryginalne marmurowe balustrady schodów, ogromne murale i dekoracyjne panele sufitowe z drewna, pochodzące z francuskiego zamku, by nadać rezydencji charakter chateau w stylu Ludwika V. Są też kamienne kominki oraz złote sztukaterie. Na ostatnim piętrze jest taras widokowy, a w piwnicy zaplecze techniczne.

Rezydencją jest własnością krajów sukcesorów Jugosławii, które zdecydowały się ją wystawić na sprzedaż.

Nieruchomości
Warszawa. Skanska sprzedała biurowiec P180 za 100 mln euro
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek luksusowych nieruchomości ciągle rośnie. Rezydencja za 50 mln zł
Nieruchomości
Korona Legionowa na półmetku
Nieruchomości
Invesco Real Estate kupuje nowy hotel na Wyspie Spichrzów
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Trei wybuduje mieszkania w Milanówku. Osiedle na poprzemysłowym terenie