[b]Odpowiada Jan Wojciszke, Kancelaria Prawna Chałas i Wspólnicy[/b]
– Bank może żądać przedstawienia operatu szacunkowego nieruchomości mającej być przedmiotem zabezpieczenia, ma też prawo pobierać opłaty za rozpoznawanie wniosków kredytowych. Nikt jednak nie może wprowadzać potencjalnego kredytobiorcy w błąd, w tym zapewniać, że ma zdolność kredytową, tylko po to, by skłonić go do zapłacenia za wycenę nieruchomości.
Rozmyślne wprowadzanie kontrahentów w błąd jest bezprawne, co wynika z ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, gdy chodzi o wprowadzanie w błąd przedsiębiorcy, lub z ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów (tudzież innych ustaw konsumenckich), gdy dotyczy to konsumenta.Szkoda, czyli wydatkowanie pieniędzy na niepotrzebny potencjalnemu kredytobiorcy operat, jest określona. Związek między wprowadzeniem w błąd przez pośrednika a zbędnym wydatkiem klienta wydaje się istotny. Gdyby pośrednik nie zapewnił oszukańczo kontrahenta, że ma on zdolność kredytową, klient nie poniósłby szkody, mógłby np. znaleźć bank, który oszacowanie zabezpieczenia wlicza w opłatę wstępną. Istota wspomnianego związku wynika też z faktu, że osoba zapewniona o zdolności kredytowej może sądzić, iż otrzyma kredyt, bo – poza zdolnością kredytową, w tym historią kredytową i zdolnością do czynności prawnych – nic innego nie warunkuje otrzymania kredytu. Wydaje się więc, że istnieje podstawa do zasądzenia przez sąd odszkodowania na rzecz klienta od pośrednika na podstawie art. 415 kodeksu cywilnego (k.c.).
Istotne jest też ustalenie charakteru, w jakim działał pośrednik: czy jest on instytucją finansową działającą na zlecenie klienta, czy przedsiębiorstwem pomocniczych usług bankowych. Ostatnia z wymienionych okoliczności jest istotna dla ustalenia odpowiedzialności banku. Jeśli ta okoliczność wystąpi, można rozważać odpowiedzialność banku za działania pośrednika.
Do umowy między bankiem a przedsiębiorstwem pomocniczych usług bankowych (nawet jeśli w jego nazwie nie ma mowy o „pomocniczych usługach bankowych”) może znaleźć zastosowanie art. 750 k.c., a przez niego art. 737 k.c. Zgodnie z wymienionymi przepisami pośrednik mógłby odstąpić od wskazanego przez bank sposobu wykonania usług, jeśli nie miał możliwości uzyskania zgody banku, a zachodził uzasadniony powód do przypuszczenia, że bank zgodziłby się na zmianę, gdyby znał stan rzeczy. Może to wskazywać, iż pośrednik podlegał kierownictwu banku i miał obowiązek stosowania się do jego wskazówek. Czynności te były najpewniej wykonywane na rachunek banku, bo przecież pośrednik nie działałby na rzecz banku grzecznościowo.