– Kurs franka szwajcarskiego zbliża się coraz śmielej do poziomu 2 zł. Rosnący w siłę złoty w połączeniu ze stosunkowo stabilnym poziomem stawki LIBOR, na której opiera się oprocentowanie kredytów w CHF, spowodowała mocny spadek barometru kredytowego dla tej waluty. W kwietniu była to redukcja o 25 punktów do poziomu 433, co pozwoliło jej odzyskać pozycję lidera w zestawieniu.
Z kolei powstrzymanie trendu spadku dolara oraz stóp procentowych w USA spowodowało stabilizację barometru dla tej waluty (spadek tylko o 2 oczka do poziomu 452 punktów). Pamiętajmy jednak, że tylko w ciągu pół roku wskaźnik stracił ok. 150 punktów. Uspokojenie jego notowań jest z tego punktu widzenia w pełni uzasadnione.
Spłacającym kredyty w euro sprzyjał w ubiegłym miesiącu rosnący kurs złotego. Jednocześnie jednak nieznacznie rosła stopa EURIBOR (z poziomu ok. 4,72 do 4,85 proc.). Złożenie obu procesów dało efekt w postaci spadku barometru hipotecznego do poziomu 559 punktów.
Najdroższym wariantem finansowania pozostaje kredyt w rodzimej walucie. W tej chwili poziom barometru dla złotego to już 615 punktów – najwięcej od startu jego notowań. Niestety, perspektywy dla spłacających kredyty w tej walucie pozostają niekorzystne. Spodziewamy się bowiem kolejnych podwyżek stóp procentowych w Polsce, co będzie miało również niekorzystne przełożenie na koszt obsługi kredytów hipotecznych.
- barometr hipoteczny jest wyliczany dla kredytu w wysokości 250 tys. zł zaciągniętego na 30 lat