– Z powodu sytuacji na rynku banki znowu zaliczają deweloperów do ryzykownych klientów i mniej chętnie udzielają im kredytów. Nie jest to dobra wiadomość także dla klientów deweloperów. Oznacza to bowiem, że za rok czy dwa na rynek trafi mniej nowych mieszkań. A dla nabywców oznacza to mniejszy wybór, za to wyższe ceny. Poza tym mniejsi deweloperzy, którzy już rozpoczęli swoje inwestycje i nie dostaną kredytu, mogą mieć kłopot z ich zakończeniem. Oznacza to także kłopoty dla ich klientów – komentuje Bogusław Półtorak, główny ekonomista portalu Bankier.pl.
Była to piąta edycja rankingu. W klasyfikacji generalnej po raz drugi z rzędu zwycięzcą został Nordea Bank Polska. Drugie i trzecie miejsce zajęły: Bank Zachodni WBK SA oraz Pekao SA. Na czwartej pozycji znalazł się debiutujący w rankingu Polbank EFG.
PKO SA dodatkowo wyróżniono za najbardziej dynamiczny wzrost notowań w porównaniu z rokiem poprzednim, a Bank Zachodni WBK za największą popularność. Banki były oceniane przez deweloperów w pięciu kategoriach. W szybkości podejmowania decyzji dotyczących wniosków kredytowych najlepszy okazał się bank Millennium, w elastyczności i partnerskim traktowaniu kredytobiorcy – Bank Zachodni WBK, a we współpracy w czasie realizacji inwestycji – Nordea, wyróżniony także za warunki podpisanej umowy deweloperskiej. W kategorii oceniającej zgodność wstępnych deklaracji z faktycznymi procedurami zwyciężył Bank BPH.
W porównaniu z ubiegłym rokiem wyraźnie widać ograniczenie liczby banków, z którymi deweloper współpracuje. Dane te pokazują, że kontakt deweloperów z bankami jest bardziej świadomy i wynika z wcześniejszej dobrej współpracy.
Niższe oceny w stosunku do roku poprzedniego przyznano w aż trzech bardzo ważnych kategoriach: szybkość podejmowania decyzji dotyczących wniosków kredytowych, zgodność wstępnych deklaracji z faktycznymi procedurami oraz warunki podpisanej umowy kredytowej.