W stolicach poszczególnych województw znacznie mniej osób stara się kupić mieszkanie czy dom przy wykorzystaniu kredytów preferencyjnych z dopłatami do oprocentowania. Znacznie więcej takich transakcji zdarza się poza granicami tych miast.
Najwięcej kredytów preferencyjnych w całej Polsce udzielono do końca maja 2008 r. w województwie śląskim – 783. Jednak w samych Katowicach zaledwie 32 kredytobiorców zakupiło lub wyremontowało nieruchomość, korzystając z dofinansowania państwa. Podobnie było w innych województwach. W Wielkopolsce udzielono 589 kredytów preferencyjnych, z czego w samym Poznaniu tylko 19. Rekord padł w Krakowie, gdzie przyznano zaledwie trzy kredyty preferencyjne na 500 w całym województwie małopolskim. W samej Warszawie udzielono natomiast 57 takich kredytów, w całej zaś aglomeracji – 600 – jak podają przedstawiciele Banku Gospodarstwa Krajowego. W sumie do 1 czerwca 2008 r. przyznano 6340 kredytów na łączną kwotę ok. 1 miliarda złotych.
[srodtytul]Więcej ofert[/srodtytul]
Kredyt preferencyjny można uzyskać na zakup lub remont domu czy mieszkania. Stawka ta nie może przekroczyć kosztu odtworzenia mkw. powierzchni użytkowej budynków mieszkalnych w danym kwartale. A te nie są wysokie – od 6,7 tys. zł za mkw. w stolicy do 2,5 tys. zł za mkw. w województwie świętokrzyskim, z wyjątkiem samych Kielc.
Z drugiej strony, zdaniem pośredników, dziś znacznie łatwiej niż przed rokiem kupić mieszkanie, które będzie spełniać ustawowe kryteria pod względem ceny. Głównie będą to lokale w wielkiej płycie, które tanieją. Na przykład we Wrocławiu ustawowy limit sięgał w drugim kwartale 2008 r. ok. 4,8 tys. zł za mkw.