Reklama

Po nowym roku wykup może kosztować

Spółdzielcy będą decydowali na walnym zgromadzeniu, czy za wykup mieszkań lokatorskich trzeba będzie zapłacić, a jeżeli tak – to ile

Publikacja: 06.08.2009 07:54

Po nowym roku wykup może kosztować

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Ministerstwo Infrastruktury zakończyło prace nad projektem przepisów dotyczących uwłaszczenia spółdzielców. Chodzi o nowelizację [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=169950]ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych[/link]. Teraz zajmie się nim rząd.

[srodtytul]Na dwoje babka wróżyła [/srodtytul]

– Sami spółdzielcy będą decydować na walnym zgromadzeniu, czy spółdzielnia powinna brać dodatkową opłatę za wykup mieszkań lokatorskich, a jeżeli tak, to w jakiej wysokości. Przepisy będą im jedynie narzucać górne widełki – wyjaśnił Piotr Styczeń, wiceminister infrastruktury.

Zgodnie z projektem maksymalna opłata nie może przekroczyć połowy różnicy między wartością rynkową mieszkania a zwaloryzowanym wkładem mieszkaniowym (lub jego częścią). Od tej kwoty będzie upust, otrzyma go osoba zajmująca lokal wybudowany przez spółdzielnię z wykorzystaniem publicznych pieniędzy, np. kredytu (czyli w praktyce każdy). Upust wyniesie 50 proc. tej pomocy.

Jeśli np. spółdzielca wniósł wkład mieszkaniowy odpowiadający 60 proc. kosztów budowy mieszkania, a lokal oszacowano na 100 tys. zł, jego wkład to 60 tys. zł. Zainteresowany musi zatem dopłacić 40 tys. zł. Od tej kwoty będzie jeszcze bonifikata. Właścicielem zostanie w sumie za 20 tys. zł.

Reklama
Reklama

Nic natomiast się nie zmieni w razie przekształcania własnościowych praw w pełną własność. Spółdzielcy nie będą musieli wnosić żadnych dodatkowych opłat.

[srodtytul]Własnościowe dłużej[/srodtytul]

Ministerstwo chce ponadto przedłużyć do końca 2012 r. możliwość przekształcania lokatorskich praw do lokalu we własnościowe. Prawo do tego ma przysługiwać spółdzielcom w dwóch wypadkach. Po pierwsze – gdy spółdzielnia nie będzie posiadała tytułu prawnego do gruntu, na którym stoi budynek z ich lokalem. Po drugie – gdy lokal znajduje się w budynku, dla którego spółdzielnia nie podjęła jeszcze uchwały określającej odrębny przedmiot własności (to swoisty wykaz lokali określający, jaki udział w nieruchomości wspólnej przypada na lokal, jakie ciążą na nim długi itd.).

– Chcemy w ten sposób pomóc osobom, które nie mają szansy na szybkie wykupienie lokalu na własność, a chciałyby np. sprzedać zajmowane mieszkanie albo przekazać je dzieciom – wyjaśnił Piotr Styczeń.

Ministerstwo chce także przywrócić możliwość przekształcania lokatorskich we własnościowe w zwykłej formie pisemnej. Dwa lata temu wykreślono przepis w tej sprawie i niezbędny jest akt notarialny. Rząd musi się śpieszyć. Prace nad projektem powinny się zakończyć z końcem tego roku. 1 stycznia tracą ważność dotychczasowe przepisy uwłaszczeniowe i jeżeli do tego czasu nie będzie nowych uregulowań, wykup stanie (patrz ramka).

Szymonowi Rosiakowi, prezesowi Legionowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, nie podobają się propozycje zmian. – Najpierw dano ludziom nadzieję na uwłaszczenie się za pół darmo, a potem się im ją zabiera. Po co ustawodawca uchwalał takie przepisy, skoro z góry było wiadomo, że są niekonstytucyjne i wcześniej czy później Trybunał Konstytucyjny je zakwestionuje. W LSM nie złożyło jeszcze wniosków o wykup tysiąc rodzin. Dlaczego – nie wiem – dodaje Rosiak.

Reklama
Reklama

[ramka][b]Tanio do końca roku[/b]

Nad projektem ministerstwo pracuje nieprzypadkowo. W grudniu 2008 r. Trybunał Konstytucyjny uznał obowiązujące od dwóch lat przepisy o wykupie mieszkań lokatorskich i własnościowych za niekonstytucyjne.

Stracą one ważność z końcem 2009 r. Niedawno w kolejnym orzeczeniu TK uznał, że ustawę zasadniczą narusza także tani wykup lokali zakładowych (znajdujących się w budynkach za darmo przekazanych spółdzielni przez przedsiębiorstwa państwowe). Przepisy w jego sprawie już nie obowiązują, straciły bowiem ważność z chwilą publikacji wyroku TK w Dzienniku Ustaw. Nie są to jedyne wyroki w sprawie wykupu. TK wydaje je mniej więcej co dwa lata, a wtedy pojawiają się kolejne zmiany, które znowu kwestionuje TK. [/ramka]

Prawo karne
Nowe problemy znanego prawnika. Media: wstrząsające ustalenia śledczych
Prawo karne
Ułaskawienie to bezpiecznik czy relikt? Kontrowersje po decyzji prezydenta
Sądy i trybunały
Manowska: zawiadomiłam prokuraturę, nie można dopisywać niczego do uchwały
Ubezpieczenia i odszkodowania
mObywatel z długo oczekiwaną funkcją dla kierowców
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Samorząd i administracja
Podwyżki w budżetówce wyższe niż chce rząd? Jest „historyczny kompromis”
Reklama
Reklama