Dadzą rabat, ale nie pralkę

Apartamenty w miejscowościach wypoczynkowych to opłacalna inwestycja. Tak przekonują deweloperzy. Klientów kuszą luksusowym wykończeniem lokali, balkonami za złotówkę i obietnicą zysków z wynajmu.

Aktualizacja: 14.09.2009 07:44 Publikacja: 14.09.2009 03:28

Dadzą rabat, ale nie pralkę

Foto: Archiwum

– Rynek apartamentów wakacyjnych ma przed sobą ogromne perspektywy – ocenia Dariusz Abramowski, prezes JK Inwest-Hel, spółki budującej apartamenty we Władysławowie. – Na jego atrakcyjność wpływają słabo rozwinięta baza hotelowa oraz organizacja Euro 2012 – wyjaśnia. Także Wojciech Bojar, dyrektor handlowy w Sabe Investments, firmującej mieszkania w Międzyzdrojach, uważa, że ten segment nieruchomości powinien w najbliższym czasie intensywnie się rozwijać.

Monika Szewczyk, kierownik działu sprzedaży w firmie Budus Developer, wznoszącej apartamenty m.in. w Szczyrku, podkreśla zaś, że dziś jest dobry czas na kupowanie nieruchomości w miejscowościach wypoczynkowych, bo ich wartość rośnie w czasie. – To doskonała lokata kapitału – mówi Monika Szewczyk.

[srodtytul]Kupuj i wynajmuj[/srodtytul]

Sabe oferuje apartamenty w Międzyzdrojach przy ul. Gryfa Pomorskiego. W pierwszym etapie inwestycji Aquamarina deweloper zaplanował 252 mieszkania. Lokale, które mają być gotowe za rok, będą wykończone pod klucz. Deweloper zapewnia m.in. wyposażenie kuchni w meble i sprzęt AGD. Za mkw. mieszkania trzeba tu zapłacić od 10,2 do 13,5 tys. zł.

Właściciel apartamentu może zdecydować się na tzw. usługę wynajmu gwarantowanego. – Oddając kupione mieszkanie w najem, może liczyć na roczny zwrot z inwestycji na poziomie 4 – 4,5 proc. – oblicza deweloper. Można też wynajmować apartament tylko kilka miesięcy w roku.

– Apartamenty wakacyjne pełniące funkcję drugiego domu, kupowane z myślą o wypoczynku lub wynajmie, wciąż cieszą się dużym zainteresowaniem – ocenia Wojciech Bojar. Według niego tzw. drugi dom w atrakcyjnej miejscowości to nie tylko sposób na urlop, ale też coraz częściej opłacalna inwestycja. – Przyczynia się do tego wzrost zamożności naszego społeczeństwa oraz rozwój infrastruktury i środków transportu – mówi Wojciech Bojar.

Shiraz Park w Gdyni przy ul. Czarnieckiego to z kolei inwestycja spółki Shiraz. Pierwszy etap, składający się ze 102 mieszkań, ma być gotowy pod koniec stycznia 2011 r. Ceny: 5 – 6,2 tys. zł za mkw.

– Inwestycja dopiero ruszyła, a już sprzedaliśmy około 10 proc. mieszkań – podaje deweloper.

Shiraz kusi rabatami – na 20 proc. zniżki może liczyć 30 pierwszych klientów. Dodatkowo pierwszych 20 nabywców ma szansę kupić balkon za... złotówkę. – Teraz jest bardzo dobry czas na kupowanie ciekawych apartamentów – ocenia Edyta Bellon-Polańska, kierownik działu sprzedaży w Shiraz. – Rynek jest przepełniony mieszkaniami w średnim standardzie, co powoduje, że nabywcy stali się bardziej wybredni. Dziś trzeba ich przyciągnąć niebanalną ofertą. Zwłaszcza że dzisiejszy rynek należy do klientów z większym portfelem, którzy nie mają problemów z pozyskaniem finansowania na zakup nieruchomości.

[srodtytul]Z hotelowymi wygodami[/srodtytul]

Z kolei w Gdańsku Kamienicę pod Wrzosem przy ul. Wita Stwosza kończy Polnord. Ceny zaczynają się tu od 7,7 tys. zł za mkw. Polnord oferuje też mieszkania w gdyńskiej inwestycji Albatros, przy ul. Wiejskiej. Metr kosztuje tu od 5,5 tys. zł.

– Pralek ani patelni do mieszkań nie dodajemy. Zapraszamy jednak do negocjacji cen – mówi Jan Wagner, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w Polnordzie. Deweloper ma w planach kolejne inwestycje: budowa Rezydencji Łokietka przy ul. Łokietka w Sopocie ma ruszyć w styczniu 2010 r.

Apartamenty na Klifie przy ul. Żeromskiego we Władysławowie to z kolei inwestycja spółki JK Inwest-Hel. Oprócz apartamentowców deweloper planuje też budowę czterogwiazdkowego hotelu. Dwa pierwsze budynki mieszkalne z 78 apartamentami będą gotowe pod koniec br. Lokale kosztują od 7,5 do 12,1 tys. zł za mkw. – Przewidujemy negocjacje – mówi Dariusz Abramowski, prezes JK Inwest-Hel. Dodaje, że klienci mogą też inwestować w apartamenty z opcją ich wynajmu.

– Całoroczne apartamenty wakacyjne, łączące elementy nowoczesnego mieszkania z usługami, jakie oferuje znajdujący się obok hotel, zyskują coraz większą popularność – ocenia Abramowski. – Są ciekawą propozycją i dla turystów, i dla zainteresowanych ulokowaniem kapitału w atrakcyjnej inwestycji.

Cztery Oceany to z kolei inwestycja belgijskiej firmy BPI, która w Gdańsku przy ul. Obrońców Wybrzeża planuje wybudować cztery budynki z ok. 130 mieszkaniami w każdym. Lokale o powierzchni 39 – 160 mkw. mają być gotowe w grudniu 2011 r. Ceny: 300 – 1,3 mln zł. Obejmują one wykończenie pod klucz.

[srodtytul]Dla narciarzy i żeglarzy[/srodtytul]

Apartamenty w Szczyrku przy ul. Wczasowej wznosi Budus Developer. W każdym z siedmiu budynków firma zaplanowała po dwa mieszkania. Inwestycja ma być gotowa na początku 2010 r. Ceny: 430 – 650 tys. zł.

Ta sama firma ma w ofercie gotowe już mieszkania w Wiśle przy ul. Bukowej. Cena: 5,9

– 6,5 tys. zł za mkw. Budus Developer przygotowuje też kolejną inwestycję w Wiśle Czarne, ok. 5 km od Jeziora Czerniańskiego.

W Karpaczu Apartamenty pod Śnieżką przy ul. Komuny Paryskiej i Myśliwskiej buduje zaś Kristensen Group. Inwestycja ma się składać z 52 domów z 104 mieszkaniami o powierzchni od 62 do 78 mkw. Ich cena to 555 – 692 tys. zł.

Budowa trzeciej części osiedla została wstrzymana. Jak tłumaczy Ilona Knapik z Kristensen Group, w czasie spowolnienia gospodarczego zamrażanie inwestycji to racjonalna decyzja, wynikająca z rachunku ekonomicznego.

Z kolei na Mazurach, w gminie Giżycko powstaje inwestycja Mazury Residence spółki Arna. Pierwszy etap, na który składa się 27 domów o powierzchni od 206 do 411 mkw., ma być gotowy w 2010 r. – Będzie tu lotnisko dla samolotów turystycznych i porty jachtowe – zachęca deweloper. Za dom wraz z ponad 5000-metrową działką trzeba zapłacić od 1,48 do 2,83 mln zł.

W Tałtach koło Mikołajek rusza zaś budowa apartamentów firmowanych przez Europejski Fundusz Hipoteczny (EFH). Na 34 hektarach ziemi ma powstać 550 – 700 mieszkań. Na razie nie są jednak w sprzedaży. Jak mówi Krzysztof Wójcik, dyrektor operacyjny w EFH, do terenu inwestycji są już doprowadzone media. Inwestycja będzie prowadzona etapami. Pierwszy ma być gotowy w 2012 r. Apartamenty będą wykończone pod klucz, i – jeśli klient tego zażąda – w pełni wyposażone w meble. EFH planuje, że mkw. wykończonego mieszkania będzie kosztował ok. 9,5 tys. zł.

[ramka][srodtytul] Warto szukać okazji[/srodtytul]

[b] Karol Dzięcioł, konsultant w firmie doradczej Reas[/b]

– Wybór mieszkań wakacyjnych jest spory – w całym kraju jest ich ok. 4 – 4,5 tys. Segment ten wciąż jeszcze się rozwija. Jednak kryzys poważnie go dotknął. Efektem jest zahamowanie tempa sprzedaży takich nieruchomości w porównaniu z czasem boomu mieszkaniowego. Wielu deweloperów zmagających się z problemem braku nabywców obniża średnie ceny ofertowe mieszkań – stawki transakcyjne bywają o 10 – 15 proc. niższe. Przy tak dużej konkurencji już dziś istnieje szansa na wyszukanie dobrej okazji.

Najbardziej rozwiniętym rynkiem jest obszar nadmorski, ze szczególną koncentracją inwestycji w zachodniej części Pomorza oraz w rejonie Zatoki Gdańskiej. Dość bogatą ofertę mają też górskie miejscowości. Słabiej wypadają pojezierza.

W fazie przygotowań jest wiele interesujących projektów – głównie w największych kurortach nad morzem (Międzyzdroje, Kołobrzeg) lub w górach (Wisła, Zakopane). Trudno jednak przewidywać, jaki poziom cen będą oferować deweloperzy, wchodząc na rynek w niedalekiej przyszłości. Biorąc pod uwagę spadające koszty wykonawstwa, można się jednak spodziewać konkurencyjnej oferty cenowej.

[b]Michał Okoń, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w spółce Marvipol[/b]

– Problemem nie jest nadmiar apartamentów na rynku, ale to, że pojęcia tego nadużyto. Zdarza się nawet, że dwupokojowy lokal z jedną sypialnią i aneksem kuchennym jest reklamowany jako apartament, chociaż wszędzie na świecie zostałby nazwany kawalerką. Rangę wielu mieszkań podnoszą specjaliści od marketingu, nazywając takie lokale apartamentami. Jeśli chodzi o ceny, to apartamenty nie powinny być cztero– czy pięciokrotnie droższe od mieszkań z segmentu średniego, chyba że mają wyjątkowe cechy, które by to uzasadniały.

—aig[/ramka]

Nieruchomości
Ghelamco pod presją, zwróć uwagę na ważne daty
Nieruchomości
W Białce Tatrzańskiej powstanie luksusowy aparthotel
Nieruchomości
Mieszkanie z drugiej ręki na wysoki połysk. Warto kupić?
Nieruchomości
Budowane latami osiedla jak miasta kwadransowe
Nieruchomości
Najlepiej wynagradzani prezesi spółek deweloperskich w 2024 r.
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku