Reklama

Gdzie warto wynająć biuro

W jakim mieście powinna szukać siedziby firma, która w ciągu pół roku chce rozpocząć działalność w Polsce i wynająć dużą powierzchnię, na przykład tysiąc metrów kwadratowych?

Publikacja: 08.11.2010 02:17

Gdzie warto wynająć biuro

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Czy w grę wchodzi Łódź, gdzie pustostanów biurowych jest dziś najwięcej – ponad 20 proc. – a czynsze najniższe w kraju? A może łatwiej będzie negocjować w Trójmieście czy Katowicach, gdzie kilkanaście procent budynków biurowych czeka na najemców?

[srodtytul]Elastyczni w Łodzi[/srodtytul]

– Trudno porównywać rynek warszawski do innego w Polsce, głównie ze względu na jego skalę, a także średnie wynagrodzenia dla pracowników. Natomiast pod kątem atrakcyjności czynszowej Łódź nie ma dziś sobie równych. Elastyczność deweloperów jest na tym rynku najlepsza w Polsce – mówi Krzysztof Misiak, starszy negocjator w dziale powierzchni biurowych w firmie doradczej Cushman & Wakefield.

Jego zdaniem firma poszukująca ok. 1000 mkw. w Łodzi w budynkach dostępnych w ciągu pół roku ma do wyboru 17 biurowców. W Krakowie – 14 budynków, w Trójmieście – 11, w Poznaniu – dziewięć, a we Wrocławiu i Katowicach – pięć możliwości. – Pamiętajmy, że Łódź jest najmniejszym z wymienionych rynków biurowych – dodaje Krzysztof Misiak.

Zdaniem Mateusza Polkowskiego, starszego analityka rynku w firmie doradczej Jones Lang LaSalle, wymagania firm z sektora BPO/SSC (Business Proccess Outsourcing/Shared Services Center) do tej pory były najlepiej spełniane przez Kraków i Wrocław. – Tutaj inwestorzy znajdowali wymagany profil pracowników, dobrej jakości powierzchnię biurową i pomoc ze strony władz miasta i organizacji przy nich działających – wyjaśnia Polkowski. – Patrząc jednak na to, jak np. Łódź, Katowice, Lublin czy Szczecin prężnie starają się teraz o nowych inwestorów, liczę, że ich czas niebawem nadejdzie i przyciągną nowe firmy, które np. nie będą chciały się lokować w miastach, w których działają już firmy konkurencyjne. Powodem będzie m.in. chęć zminimalizowania tzw. wskaźnika odejść pracowników do konkurencji.

Reklama
Reklama

[srodtytul]Co się liczy[/srodtytul]

Na co jeszcze oprócz niskich czynszów zwracają uwagę najemcy poszukujący biur? – Na dostępność kadr, lokalny poziom wynagrodzeń, konkurencję w danej branży oraz standard i lokalizację konkretnych projektów. Należy brać też pod uwagę pakiety zachęt dla inwestorów oferowane przez miasto – wymienia Łukasz Kałędkiewicz, dyrektor działu powierzchni biurowych w firmie doradczej CB Richard Ellis.

Jego zdaniem kilka lat temu Łódź była typowana na centrum usług BPO, ale została w tyle za Wrocławiem, Krakowem czy Trójmiastem.

– Ostatnio Szczecin jest również bardziej aktywny w przyciąganiu inwestorów i międzynarodowych najemców do siebie – uważa Kałędkiewicz.

Według Krzysztofa Misiaka kwestia atrakcyjności danego miasta dla najemcy dużej powierzchni biurowej nie może być rozpatrywana w oderwaniu od rodzaju usług, jakie firma chce prowadzić.

– Ważne są rodzaj biznesu, struktura zatrudniania, dostępność kadry wykształconej w konkretnym kierunku – mówi Misiak.

Reklama
Reklama

Zdaniem Mateusza Polkowskiego dziś wszystkie największe miasta Polski, wliczając Lublin i Szczecin, są w stanie zaspokoić potrzeby najemców z sektora BPO/SSC pod kątem biurowym.

[ramka][b]RYNEK BIUR W POLSCE[/b]

>> Współczynnik niewynajętej powierzchni biurowej waha się od 3,4 proc. we Wrocławiu, 8 proc. w Poznaniu, 11 proc. w Trójmieście i Krakowie do 17 proc. w Katowicach oraz ponad 20 proc. w Łodzi. Stopa pustostanów w Warszawie wynosi 8 proc.? Czynsze za biura w najlepszych lokalizacjach w Łodzi wynoszą 11 – 12,5 euro za mkw. miesięcznie, 12 – 13,5 euro za mkw. w Katowicach i 15 euro za mkw. w Trójmieście, Wrocławiu, Krakowie, Poznaniu oraz poza centrum Warszawy.

[i]źródło: Jones Lang LaSalle[/i][/ramka]

[ramka]OPINIA

[b]Łukasz Kałędkiewicz firma doradcza CB Richard Ellis Polska[/b]

Reklama
Reklama

>> Najlepszymi lokalizacjami dla firmy poszukującej 1000 mkw. powierzchni biurowej w krótkim czasie będą z pewnością Warszawa i Łódź. Stolica – ze względu na wielkość rynku i wysoką jakość biur, Łódź – z powodu dużego wyboru, wielu pustostanów i dostępności powierzchni od zaraz.

>> Na drugim miejscu próbowałbym poszukać biur w Katowicach i Krakowie.

>> Jeżeli chodzi o możliwości negocjacji najniższej stawki czynszu i najlepszego pakietu dla najemcy, to wybór padnie na rynek łódzki. Tam można wynegocjować czynsze 10 – 11 euro za mkw. miesięcznie (gdy wywoławcze wynoszą 14 euro za mkw.).

>> Natomiast w Warszawie poza centrum metr biura można wynająć nawet za 12 – 13,5 euro.[/ramka]

Czy w grę wchodzi Łódź, gdzie pustostanów biurowych jest dziś najwięcej – ponad 20 proc. – a czynsze najniższe w kraju? A może łatwiej będzie negocjować w Trójmieście czy Katowicach, gdzie kilkanaście procent budynków biurowych czeka na najemców?

[srodtytul]Elastyczni w Łodzi[/srodtytul]

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Reklama
Nieruchomości
Mieszkanie dla singla, dla pary, dla rodziny. To dobry czas na szukanie lokalu?
Nieruchomości
Popyt na biura nakręcają renegocjacje umów
Nieruchomości
Trójmiasto zdominowało rynek mieszkań premium. Ta część rynku też nie ma lekko
Nieruchomości
Deweloperzy lubią „obwarzanki” i kurorty. A co lubią klienci?
Nieruchomości
„Pomysły” deweloperów, czyli jak z domu może powstać blok
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama