Rok 2006. Spółdzielnia Mieszkaniowa Górczewska na gruncie przy ul. Powstańców Śląskich postanawia wybudować blok. Mają się w nim znaleźć 133 mieszkania, 198 miejsc parkingowych i 30 lokali usługowych.
Na generalnego realizatora inwestycji spółdzielnia wybiera spółkę Bau und Technik Polska. Firma ma się też zająć sprzedażą i marketingiem, na co dostaje stosowne pełnomocnictwa.
Jak podkreśla Kazimierz Sławiński z SM Górczewska, oferta mieszkań przy ul. Powstańców Śląskich miała w pierwszej kolejności trafić do członków spółdzielni. – Udało nam się zaproponować atrakcyjne ceny. Przy średniej rynkowej na poziomie 8 – 9 tys. zł za mkw. mieszkania my w latach 2006 i 2007 oferowaliśmy je po 4,9 tys. zł za mkw. Zainteresowanie było ogromne – wspomina. Nie wszystkie mieszkania sprzedały się razem z garażami. Kiedy w ofercie zostaje 58 miejsc parkingowych, spółdzielnia szuka chętnych na wolnym rynku.
Kto sprzedawał
O sprzedaży garaży w połowie 2009 r. dowiaduje się nasz czytelnik Janusz Eksner, członek spółdzielni od jej powstania. – Ogłoszenie znalazłem na drzwiach bloku, w którym mieszkam. Złożyłem w spółdzielni podanie o przydział – opowiada.
Kiedy nie dostaje odpowiedzi, udaje się do siedziby spółdzielni. – W dziale inwestycji długo szukano mojego wniosku. Kiedy się odnalazł, pracownica spółdzielni odesłała mnie do swojego przedstawiciela, firmy Bau und Technik. Przy mnie telefonicznie uprzedziła familiarnie „pana Janka" [pracownik BuT –red.], jak się wyraziła, o mojej wizycie – wspomina.