Wymagania najemców biur

Najemcy zwracają uwagę nie tylko na czynsz i adres. Coraz większe znaczenie mają m.in. dodatkowe usługi oraz energooszczędność budynku

Publikacja: 13.08.2012 09:12

Wymagania najemców biur

Foto: Fotorzepa, Adam Burakowski

Na znaczeniu wśród najemców biur zyskują powierzchnie handlowe, usługowe czy rekreacyjno-sportowe. Starsze budynki bez dodatkowej oferty tego typu mają dziś marne szanse na rynku. – Firmy zdają sobie sprawę, że ich pracownicy będą bardziej wydajni, nie tylko przebywając w komfortowych warunkach, ale mogąc np. oddać dziecko do przedszkola w tym samym budynku albo korzystać z basenu czy siłowni oraz załatwiając swoje sprawy w pobliskich placówkach handlowych – zapewnia Maciej Brożek, przedstawiciel spółki Torus.

Lista życzeń

Cięcia kosztów to niejedyny powód zmiany biura. Coraz więcej najemców chce poprawić standard swej siedziby lub nie widzi możliwości dalszego rozwoju w dotychczasowej lokalizacji. – Im większa międzynarodowa firma, której macierzysta spółka jest np. notowana na giełdach za granicą, tym więcej wewnętrznych wytycznych dotyczących biura i budynku, w którym może ulokować siedzibę – zauważa Tomasz Buras z firmy Savills.

Według Jacka Luzara ze spółki UBM rynek najmu powierzchni biurowych w Polsce dojrzewa, a w związku z tym oczekiwania firm są coraz bardziej sprecyzowane. Najemcy chcą dziś np. mieć dostęp do proekologicznych rozwiązań czy miejsc parkingowych dla rowerów. Ważna staje się także możliwość skorzystania z pryszniców. – Poza wymaganiami dotyczącymi powierzchni biurowej najwięcej pytań dotyczy dostępności komunikacji miejskiej oraz liczby miejsc parkingowych – mówi Jacek Luzar.

Tymczasem zdaniem Tomasza Burasa właściciele budynków często mają problem nie z długą listą oczekiwań najemców, ale z niejasnymi kryteriami wyboru obiektów czy brakiem koordynacji procesu poszukiwań przez najemców.

Kawiarnia i logo

Ze względu na znów rosnącą podaż pustostanów w biurowcach (średnio ok. 7,4 proc.) rynek należy do najemców.

– Najłatwiej być kapryśnym w miastach o dużym odsetku powierzchni niewynajętych przy jednoczesnym mniejszym popycie, czyli w Łodzi i Katowicach. Tymczasem w Krakowie i we Wrocławiu powstaje sporo nowych obiektów, a znaczna część tych biur jest wynajęta już na etapie budowy. Np. we Wrocławiu, gdzie prawie połowa powierzchni, która zostanie oddana do końca roku, jest już wynajęta, najemcy mają ograniczone pole manewru, szczególnie jeżeli chcą rozpocząć działalność w ciągu sześciu do dziewięciu miesięcy – mówi Jakub Sylwestrowicz z Jones Lang LaSalle.

Jak wyjaśnia Krzysztof Misiak z Cushman & Wakefield Polska, najemcy analizują tzw. kryteria biznesowe, czyli np. możliwość ekspansji czy efektywność energetyczną budynku oraz tzw. atrakcyjność środowiska biurowego, czyli np. techniczne wyposażenie budynku, dodatkowe usługi dostępne w biurowcu lub jego sąsiedztwie, pobliskie tereny zielone itp. – Dochodzi do sytuacji, kiedy firmy są gotowe wynajmować biuro droższe, ale zapewniające inne atuty dla pracowników – zapewnia Krzysztof Misiak.

W centrach miast najemcy zwracają uwagę na to, czy w biurowcu znajdują się kawiarnie, restauracje, apteki itp. – Firmy mające siedziby poza centrum wymagają od właścicieli budynków dodatkowych usług, takich jak przedszkole, kantyna, sklep spożywczy – wylicza Arkadiusz Rudzki, przedstawiciel Skanska Property Poland.

Dla firm liczy się także wielkość obiektu. – Np. część dużych najemców preferuje biurowce, z których korzystają na zasadzie wyłączności, a niektóre mniejsze spółki nie chcą mieć biura w dużym wieżowcu, gdzie znikną na liście najemców – tłumaczy Tomasz Buras.

Część najemców (np. banki, firmy telekomunikacyjne) przykłada dużą wagę do wizerunku i zaznaczenia swojej obecności w danym biurowcu. Dla nich warunkiem niezbędnym do podpisania umowy najmu jest możliwość wyeksponowania logo na zewnętrznych ścianach biurowca. – Znaczenie mogą mieć też specyficzne wymagania techniczne czy zagwarantowanie możliwości dobierania powierzchni w budynku. Zdarzyło się nam pomagać firmie, która chciała mieć prawo do zorganizowania własnej kantyny w biurowcu – opowiada Jakub Sylwestrowicz.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki, d.kaczynska@rp.pl

Na znaczeniu wśród najemców biur zyskują powierzchnie handlowe, usługowe czy rekreacyjno-sportowe. Starsze budynki bez dodatkowej oferty tego typu mają dziś marne szanse na rynku. – Firmy zdają sobie sprawę, że ich pracownicy będą bardziej wydajni, nie tylko przebywając w komfortowych warunkach, ale mogąc np. oddać dziecko do przedszkola w tym samym budynku albo korzystać z basenu czy siłowni oraz załatwiając swoje sprawy w pobliskich placówkach handlowych – zapewnia Maciej Brożek, przedstawiciel spółki Torus.

Pozostało 87% artykułu
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej