Reklama
Rozwiń

Pieniądze na ekodomy

Jeśli w dom budowany na kredyt zainwestujesz dodatkowo 9,5 tys. zł, w ciągu 30 lat użytkowania możesz zyskać ponad 60 tys. zł

Publikacja: 23.08.2012 16:49

Pieniądze na ekodomy

Foto: Rockwool

- W Polsce domy budujemy najczęściej na kredyt. Nic dziwnego, że priorytetem jest zwykle cięcie kosztów , aby przyszłe raty były jak najniższe lub było ich jak najmniej - mówi Tomasz Weber z firmy Rockwool. - Skoro jednak budujemy na lata, oprócz jednorazowego kosztu budowy, powinniśmy mieć na uwadze przede wszystkim przyszłe koszty eksploatacji. To one wpływają w znaczny sposób na łatwość wywiązania się ze zobowiązań wobec banku.  Zasada jest prosta: im mniej wydamy na utrzymanie budynku, tym szybciej spłacimy hipotekę.

Jutro na stronach ekonomicznych "Rz" powiemy o nowym programie dopłat do kredytów na energooszczędne domy, który ma obowiązywać od przyszłego roku. Wysokość dofinansowania będzie  zależeć od zapotrzebowania lokalu na energię do ogrzewania. W przypadku domu dopłata może wynieść 20 lub 40 tys. zł, natomiast w przypadku mieszkania - 10 lub 15 tys. zł.

Jak można oszczędzić jut dziś? Eksperci z Rockwoola przekonują, że odpowiednie docieplenie stref budynku narażonych na największe straty, czyli: dachu, ścian i  podłogi pozwala zatrzymać w portfelu nawet 5  tys. zł. W skali rocznej to przeciętnie dwie, trzy raty kredytu.

-  W  Polsce standard ocieplania zakłada warstwę ok. 10 cm izolacji na ścianach i 18-25 cm w przypadku dachu. Jednak zwiększenie grubości materiału tak, aby uzyskać współczynnik przenikania ciepła U na poziomie 0,1 W/mkw. (dla dachu) lub 0,15 (dla ścian i podłóg) W/mkw. daje konkretne oszczędności - mówi Tomasz Weber.  - Budując standardowy dom za 490 tysięcy złotych, przy kredycie za 6 proc., na 30 lat, niewielki wzrost inwestycji i rat pozwala uzyskać oszczędności pokrywające dodatkowe wydatki. Jest to możliwe dzięki skutecznej optymalizacji izolacji ścian zewnętrznych zwiększając grubość o 12 cm, dachu o 22 cm i podłogi o 11 cm.

Na dodatkowe docieplenie budynku trzeba wydać 9,5 tys. zł, czyli niecałe 2 proc. kosztu całkowitego. Oszczędność z zainwestowania tej kwoty wynosi w ciągu 30 lat użytkowania ponad 62  tys. zł.

Patrz: Ile możesz zaoszczędzić

- Zwrot inwestycji nastąpi po  siedmiu latach, a różnica w ratach to niespełna 60 zł miesięcznie, które w rzeczywistości pokryte są z uzyskanych oszczędności - przekonują eksperci Rockwoola.

Dużo wydajemy na ogrzewanie

- Dla 46 proc. inwestorów domów opłacanie rachunków za ogrzewanie jest  problemem.

- Przy naszym klimacie na przestrzeni lat najwięcej pieniędzy wydamy na ogrzewanie, które pochłania od 70 do 80 proc. energii, jaką zużywa się w domu - poza energią potrzebną do przygotowania ciepłej wody, oświetlenia, napędzenia sprzętu elektrycznego, gotowania (dane BuildDesk z ponad 50 tys.  budynków oddanych do użytkowania w latach 2009-2011).

- Przeciętnie w domu jednorodzinnym roczne zapotrzebowanie na energię pierwotną (EP) to około 137 kWh/mkw., energię końcową (EK) – 142 kWh/mkw., a energię użytkową (EU) – 108 kWh/mkw. Przy zoptymalizowanej grubości ocieplenia, liczby te spadają w sposób odczuwalny dla środowiska oraz dla naszego portfela, i wynoszą odpowiednio: EP: 128 kWh/mkw., EK: 116 kWh/mkw., EU: 102 kWh/mkw.

- W Polsce domy budujemy najczęściej na kredyt. Nic dziwnego, że priorytetem jest zwykle cięcie kosztów , aby przyszłe raty były jak najniższe lub było ich jak najmniej - mówi Tomasz Weber z firmy Rockwool. - Skoro jednak budujemy na lata, oprócz jednorazowego kosztu budowy, powinniśmy mieć na uwadze przede wszystkim przyszłe koszty eksploatacji. To one wpływają w znaczny sposób na łatwość wywiązania się ze zobowiązań wobec banku.  Zasada jest prosta: im mniej wydamy na utrzymanie budynku, tym szybciej spłacimy hipotekę.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Nieruchomości
Kolejny szkieletor przestanie straszyć. Przy Sobieskiego powstaną apartamenty
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Nieruchomości
Przedmieścia kuszą niższymi cenami mieszkań
Nieruchomości
Najem mieszkań na huśtawce. Ile zapłaci lokator?
Nieruchomości
Rynek wtórny. Nie ma co czekać na cenowy cud
Nieruchomości
Tyle sprzedający chcą za mieszkania z drugiej ręki