- Mimo odczuwalnych jeszcze skutków spowolnienia gospodarczego i trudnej sytuacji na rynku pracy, a także na przekór bankom, zaostrzającym kryteria udzielania kredytów hipotecznych sytuacja na rynku sprzedaży mieszkań wyraźnie się poprawia - podkreśla Marcin Drogomirecki, analityk portalu nieruchomości Domy.pl.
Z analiz przeprowadzonych przez ten serwis wynika, że w listopadzie tego roku popyt na mieszkania używane był o 9 proc. większy niż przed rokiem. Zainteresowanie nowymi lokalami zwiększyło się o 26 proc.
- Rynek sprzedaży mieszkań jest papierkiem lakmusowym: odzwierciedla nie tylko stan jego zamożności społeczeństwa, ale także poziom optymizmu. Gdy rosną obawy o pracę i niepewność co do przyszłych dochodów, chęć do dokonywania kosztownych inwestycji, zwłaszcza tych na kredyt, maleje - przypomina Marcin Drogomirecki. - Kiedy powraca poczucie bezpieczeństwa, zaczyna się myśleć o zakupie mieszkania. I to zjawisko można zaobserwować na rynku.
Z analiz portalu Domy.pl wynika, że popyt na mieszkania rośnie powoli, ale systematycznie. - I tak w listopadzie tego roku grono klientów zainteresowanych zakupem lokali na rynku wtórnym było o blisko 9 proc. większe niż w listopadzie 2012 r. Co ważne, przez ostatnie cztery miesiące, popyt utrzymywał się na stałym poziomie, wyższym średnio o 13 proc. od notowanego we wcześniejszych miesiącach (styczeń – lipiec) - podaje Drogomirecki.
Jeszcze lepiej sytuacja wygląda na rynku pierwotnym. - W porównaniu z listopadem 2012 roku, czyli miesiącem, w którym obowiązywał jeszcze państwowy program dopłat do kredytów na zakup mieszkań "Rodzina na Swoim". w listopadzie tego grono zainteresowanych nowymi mieszkaniami było większe aż o 26 proc. - podaje Marcin Drogomirecki. - Popyt na tym rynku rósł systematycznie od początku roku, by w październiku osiągnąć poziom dwukrotnie wyższy niż w styczniu, lutym czy marcu br.
Analityk zwraca też uwagę na to, że zwiększonemu popytowi na rynku sprzedaży mieszkań towarzyszy spadek popytu na rynku najmu. - W listopadzie grono klientów zainteresowanych najmem mieszkań było o blisko 10 proc. mniejsze niż w analogicznym okresie roku ubiegłego - podaje Drogomirecki. - Wyniki analizy portalu Domy.pl potwierdzają sezonowość typową dla tego rynku - na przestrzeni całego roku najgorętszym miesiącem był sierpień. Od września zainteresowanie najmem systematycznie spada.
Jeżeli zaobserwowany przez nasz portal trend wzrostowy na rynku sprzedaży mieszkań się utrzyma, to po typowym świątecznym zastoju możemy się spodziewać mocnego odbicia, zarówno na rynku pierwotnym jak i wtórnym - przewiduje Drogomirecki.
Jego zdaniem "dołek" mamy prawdopodobnie już za sobą, a przyszły rok będzie dla branży zdecydowanie lepszy od mijającego. - Pozostaje mieć nadzieję, że rosnącemu popytowi nie zaszkodzi wchodzący w życie wymóg posiadania min. 5-procentowego wkładu własnego przy zakupie mieszkania na kredyt, a program "Mieszkanie dla Młodych" tylko przysporzy dodatkowych klientów - mówi Marcin Drogomirecki.