Na rynku wynajmu mieszkań konkurencja coraz większa. Jednocześnie spada przeciętna rentowność z inwestycji w lokum na wynajem. No a solidny lokator to skarb. Dlatego wkrótce to lokaty w bankach znowu mogą być bardziej opłacalne, a przede wszystkim mniej stresujące niż zarabianie na najmie.
Wymarzony lokator to taki, który nie tylko na czas reguluje należności – czynsz i opłaty za media – ale także taki, który dba o zajmowane mieszkanie jak ?o swoje. A to nie zdarza się często.
Niedawno czytelniczka zadzwoniła z prośbą o poradę, co może zrobić, gdyż najemca nie poczuwa się do winy, a zniszczył plastikowe ramy nowych okien, wiercąc w nich otwory do montażu rolet. Poproszony o naprawę lub pokrycie strat powiedział: „Przecież się pani zgodziła na rolety...".
W innym przypadku najemcy po roku zajmowania lokalu nie chcieli pomalować lub wyczyścić ścian, które pomazało ich dziecko kredkami. Tłumaczyli, że właściciel lokalu chyba zdawał sobie sprawę, że przyjmuje pod dach rodzinę z małym dzieckiem, i chyba zarobił na nich na farbę...
Czy lokator wynajmowanego mieszkania ma obowiązek przeprowadzania drobnych napraw i remontów, czy powinien wyczyścić zabrudzone ściany? Tak, to jest jego obowiązek, o ile w umowie najmu strony nie umówiły się inaczej. Istnieje wykładnia, zgodnie z którą to najemca jest zobowiązany do naprawy i odmalowania ścian, nawet gdy najem trwał krótko, ale w tym czasie wiercił on dziury w ścianach, by powiesić obrazki, czy zalał je lub zatłuścił.