"Kupiłeś wakacyjny dom? Bardzo współczuję" - tak zatytułował swój artykuł dziennikarz "Bloomberga". Tak to postrzega także doradca finansowy, kiedy jego klienci zaczynają tęsknić za domem wakacyjnym po powrocie z idyllicznego urlopu.
Sprzedaż letnich nieruchomości wzrosła w USA w ostatnim roku o 30 proc., do 717 tys. - szacuje National Association of Realtors na podstawie przeprowadzonych badań.
Jednakże posiadanie drugiego domu jest często znacznie droższe i stresujące, niż nabywcy albo marzyciele mogą sobie wyobrazić - czytamy na łamach "Bloomberga".
Wysokie koszty utrzymania
Wszystko zaczyna się od ciemnej strony pięknej pogody. Słońce, sól i wiatr są dla domów okrutne. Jeden z właścicieli domu w Virginia Beach był zszokowany, gdy dowiedział się, że będzie musiał wymieniać okna co sześć lat. A to w całości pochłonie przychody z wynajmu takiego domu - mówi dziennikarzom "Bloomberga" doradca David O'Brien.
Sztormy zrywają dachy, niszczą przystanie i mury oporowe. A naprawa tych szkód jest bardzo kosztowna. - Te nieruchomości tak naprawdę służą tylko rodzinnym wspomnieniom, a nie są lokatą kapitału - ocenia doradca w rozmowie z dziennikarzami "Bloomberga".