Co powstanie na krakowskim Zabłociu

Marek Borkowski | Na krakowskim Zabłociu miejsc pod osiedla i obiekty biurowe szukają także zagraniczne firmy – mówi szef biura architektonicznego IMB Asymetria.

Publikacja: 04.09.2014 10:32

Inwestycja mieszkaniowa Nadwiślańska 11 firmy Atal

Inwestycja mieszkaniowa Nadwiślańska 11 firmy Atal

Foto: Materiały Inwestora

Rz: Zabłocie, niedawno opustoszałe i zabudowane zdewastowanymi halami, to dziś strategiczny obszar dla rozwoju Krakowa. Co było impulsem do przywracania miastu tego rejonu?

Marek Borkowski, prezes krakowskiego biura architektonicznego IMB Asymetria:

Warto wrócić do genezy nazwy Zabłocie, która oznacza tereny położone „za błotem". W średniowieczu działał tam port rzeczny, który umożliwiał handel solą z Wieliczki. Drugim ważnym okresem dla tego obszaru było utworzenie przez władze austriackie miasta Podgórze. Potem Zabłocie stało się obszarem przemysłowym. Przełomowy był rok 2003, kiedy to uchwalono studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania Zabłocia. Trzy lata później rejon ten został objęty miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Powstał też program rewitalizacji. Dzięki temu zdegradowane, opustoszałe tereny, które niszczały po zamknięciu fabryk, stały się bardzo atrakcyjne dla inwestorów. Już dziś to miejsce tętni życiem.

Atutem jest na pewno niewielka odległość od centrum miasta.

To zaledwie 3 km od Rynku Głównego. Duże znaczenie ma także polityka miasta i decyzje o ulokowaniu na Zabłociu instytucji kulturalnych. Na terenie dawnej Fabryki Schindlera działają Muzeum Sztuki współczesnej MOCAK oraz Muzeum Historyczne. Na Zabłociu powstała też Akademia im. Frycza Modrzewskiego. Wszystko to przyczyniło się do bardzo szybkiego rozwoju tej części Krakowa.

Na Zabłocie zaczynają spoglądać deweloperzy. Powstają tam mieszkania, biura. Czy dlatego, że w innych rejonach miasta brakuje atrakcyjnych działek?

To tylko jeden z powodów. Ważne też, że na Zabłociu nie ma cennych zabytkowych obiektów, które by ograniczały rozwój dzielnicy. Mogą tu powstawać zarówno duże osiedle mieszkaniowe, jak i obiekty komercyjne. Gołym okiem widać, że ten obszar miasta intensywnie się rozwija. Chętnie budują tu także zagraniczni inwestorzy. Szukają miejsc na inwestycje mieszkaniowe i budynki biurowe. Powstały tu biurowce Diamante Plaza i Orange Office Park. W planach są kolejne – np. przy ul. Romanowicza.

Kiedy ruszy budowa? Jak duży to będzie obiekt?

Pozwolenie na budowę powinno być wydane jeszcze w tym roku. Projekt zakłada budowę zespołu budynków biurowych o powierzchni ?50 tys. mkw. Będzie jeszcze ?do dyspozycji 20 tys. mkw. zaadaptowanej powierzchni w istniejącym budynku przy ul. Romanowicza. To znacznie zwiększy podaż powierzchni biurowej w najbliższym sąsiedztwie obiektów dydaktycznych i uniwersyteckich, w rejonie bardzo dobrze skomunikowanym z centrum miasta.

Jest duży popyt na nowoczesne biura?

Wystarczy spojrzeć na europejskie i światowe rankingi. Kraków jest w ścisłej czołówce miast, które są najbardziej atrakcyjne dla obiektów biurowych z segmentu call center i BPO. To bardzo dobry czas dla realizacji takich obiektów w Krakowie.

Zabłocie miało się stać konkurencją dla kultowego już Kazimierza.

Trudno ten obszar porównywać z Kazimierzem, gdzie nie ma terenów pod duże osiedla mieszkaniowe. Mamy tam albo plomby, albo adaptacje budynków wpisanych w historyczną miejską tkankę. Zabłocie zaś ma ogromny potencjał. Ten rejon będzie się intensywnie rozwijał w najbliższym czasie. Dodatkowo w planach miasta jest kładka między Zabłociem a miejscem przy Galerii Kazimierz. Ważne, że plan zakłada na Zabłociu enklawy zieleni. Co więcej, powstające obiekty mają stać frontem do rzeki. Przez wiele lat było w Krakowie odwrotnie. Nie wykorzystywano atutu, jakim są Bulwary Wiślane, które mogą się stać wizytówką miasta. Poza tym nowe obiekty muszą spełniać określone kryteria estetyczne. Daje to miastu gwarancję, że nie będzie tu tymczasowych budynków, których forma nie będzie pasowała do innych obiektów.

Program rewitalizacji oraz plan zagospodarowania są bardzo ambitne. Jak dużo czasu potrzeba, by zrealizować wszystkie zamierzenia?

Biorąc pod uwagę powstające i planowane obiekty, to około dziesięciu lat. Przestrzeń zostanie w tym czasie uporządkowana. Kiedy w 2005 r. powstawała Galeria Kazimierz, a dwa lata później sąsiadujące z nią biura, to po drugiej stronie Wisły nic się nie działo. A dziś Zabłocie jest jedną z najlepszych krakowskich lokalizacji.

—rozmawiała Aneta Gawrońska

Rz: Zabłocie, niedawno opustoszałe i zabudowane zdewastowanymi halami, to dziś strategiczny obszar dla rozwoju Krakowa. Co było impulsem do przywracania miastu tego rejonu?

Marek Borkowski, prezes krakowskiego biura architektonicznego IMB Asymetria:

Pozostało 95% artykułu
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej