Koszty utrzymania mieszkań w San Francisko

Eksmisje w San Francisco osiągnęły najwyższy poziom od ponad dziesięciu lat. Miasto szuka rozwiązań, by metropolia nie stała się klubem otwartym tylko dla bogatych.

Aktualizacja: 02.11.2014 11:38 Publikacja: 02.11.2014 11:11

Koszty utrzymania mieszkań w San Francisko

Foto: Bloomberg

Pan Richard, któremu grozi eksmisja z mieszkania komunalnego w San Francisco, mówi na łamach "New York Timesa": "A co ja mogę zrobić? Chyba tylko wyrzucić moje rzeczy przez okno na podwórko".

Zniechęcić do wyrzucania lokatorów

Każdego dnia lokator z lękiem przegląda swoją pocztę. Obawia się, że znajdzie tam wezwanie do eksmisji. Przez 35 lat mieszkania w North Beach tylko raz widział taką eksmisję. Dziś jego budynek, w którym czynsz był regulowany, został sprzedany deweloperowi, który próbuje się pozbyć dotychczasowych lokatorów.

- Nie wiem, co zrobić - mówi pan Richard, płacący 832 dol. czynszu miesięcznie za kawalerkę. Wraz ze wzrostem cen nieruchomości w dzielnicy Bay Area do niespotykanych wysokości, eksmisje w San Francisco osiągnęły najwyższy poziom od ponad dziesięciu lat. Wybuchy gniewu wśród lokatorów przybrały różnorodne formy - w tym protesty przed domami i na przystankach autobusowych, Ostatnia bitwa rozegra się jednak przy urnach wyborczych - czytamy na łamach "New York Timesa".

W tym miesiącu tutejsi wyborcy zdecydują o podjęciu najbardziej zdecydowanych antyeksmisyjnych kroków. Chodzi o nałożenie dotkliwych podatków na właścicieli nieruchomości, którzy odsprzedają budynki mieszkalne przed upływem pięciu lat od ich zakupu. To tzw. "propozycja G". Podatek antyspekulacyjny miałby zahamować spekulacje nieruchomościami i zatrzymać lokatorów w ich mieszkaniach.

Ale nawet działacze ruchu lokatorów nie są pewni, jakie skutki przyniosą działania zarządu miasta na rynku mieszkań, gdzie mediana czynszu za kawalerkę osiągnęła niebotyczny poziom 3 tys. dol. za miesiąc. "Propozycja G" mówi o podniesieniu podatku od sprzedaży wielorodzinnych budynków mieszkalnych aż do 24 proc. od ceny sprzedaży, z dzisiejszych maksymalnie 2,5 proc. Ma to zniechęcić deweloperów do usuwania lokatorów i odsprzedawania nieruchomości dla zysku.

- Robimy to po to, by powstrzymać szalony i niezdrowy kryzys na rynku mieszkań oraz wzrost czynszów w mieście i po to, by chronić mieszkańców naszych osiedli, którzy są oprymowani na naszych oczach każdego dnia - mówi na łamach "New York Timesa" Eric Mar, członek rady nadzorczej miasta. - To nie zatrzyma eksmisji czy spekulacji, ale będzie silnym sygnałem, że wysiedlanie jest złe, a my będziemy walczyć o prawa naszych społeczności - zapewnia.

Lawina eksmisji

W ciągu 12 miesięcy (od lutego 2013 do lutego 2014 roku) było 1977 eksmisji, czyli o 55 proc. więcej niż w 2010 roku - podają miejskie statystyki. O wiele więcej lokatorów przyjęło propozycje wykupu ich mieszkań przez właścicieli, składane tylko po to, by się wynieśli.

Właściciele nieruchomości podnoszą, że propozycje nowych regulacji w niewielkim stopniu albo wcale nie rozwiążą problemów mieszkaniowych miasta, a być może będą nawet kontrproduktywne. - Ustanowienie tego dziwacznego podatku na rynku mieszkań w San Francisko będzie prowadziło tylko do dalszego wzrostu cen nieruchomości i czynszów - mówi dziennikarzom "NYT" Jay Cheng, wicedyrektor Zrzeszenia Właścicieli Nieruchomości w San Francisco.

Dodaje, że podatek ten zostanie wliczony w cenę sprzedaży nieruchomości. Miasto próbowało wielu działań, by powstrzymać przekształcanie się tego miasta w rodzaj ekskluzywnego klubu otwartego tylko dla bogaczy. W ostatnim roku w San Francisco przyjęto ok. tuzina nowych regulacji w sferze mieszkalnictwa, zabraniających na przykład krótkoterminowych umów najmu w budynkach mieszkalnych.

Delene Wolf, dyrektor wydziału czynszów w radzie San Francisco mówi na łamach "NYT", że większość nowych przepisów niewiele pomoże w rozwiązywaniu kryzysu mieszkaniowego, chociaż podatek antyspekulacyjny, jeśli zostanie przyjęty i wdrożony, może mieć dobre skutki.

- Wprowadzanie nowych przepisów na tak gorącym rynku mieszkaniowym jest niebezpieczne i zarząd miasta próbuje ograniczyć szkody - mówi Wolf. - To wielki problem. Jeśli nie troszczysz się o ubogich ludzi, to musisz troszczyć się o turystykę, która jest naszym największym źródłem dochodów. No, a wtedy musisz zadbać o pracowników usług, a ci muszą przecież gdzieś mieszkać. Gdybyśmy byli tu wszyscy białymi yuppies, to miasto nie byłoby tak atrakcyjne.

Z pewnością boom technologiczny i rosnące ceny mieszkań zmieniają oblicze dzielnic całego miasta. Dzielnica Mission w ciągu ostatnich paru lat zmieniła się nie do poznania. Wyprowadzili się stamtąd artyści, zniknęły meksykańskie piekarnie, a pojawiły się nowoczesne restauracje i przystanki autobusowe firm technologicznych.

Podobnie w North Beach, gdzie włoscy i chińscy imigranci przez lata stanowili większość, a dziś są wypierani przez rosnącą liczbę eksmisji i przez rosnące czynsze. - North Beach to mała wioska i widzimy, jak jej mieszkańcy znikają - mówi na łamach "NYT" Theresa Flandrich, mieszkająca tu od 31 lat pielęgniarka, która spodziewa się eksmisji. - To spekulanci niszczą naszą wioskę.

Agenci nieruchomości są zwolennikami planów burmistrza San Francisco Eda Lee, który zamierza wybudować 30 tys. domów w ciągu sześciu lat, co również będzie przedmiotem listopadowego głosowania.

Gibbs Chapman, filmowiec i inżynier dźwięku, otrzymał swój nakaz eksmisji kilka dni po tym, jak budynek w dzielnicy Mission, w którym mieszkał od 1990 roku, został sprzedany. - No cóż, przenosimy się do Oakland - mówi na łamach "NYT". - I mój czynsz wzrośnie tylko dwukrotnie.

Pan Richard, któremu grozi eksmisja z mieszkania komunalnego w San Francisco, mówi na łamach "New York Timesa": "A co ja mogę zrobić? Chyba tylko wyrzucić moje rzeczy przez okno na podwórko".

Zniechęcić do wyrzucania lokatorów

Pozostało 96% artykułu
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej