Tak wynika z analiz portalu RynekPierwotny.pl. – Średni metraż liczony dla całej oferty deweloperskiej się zmniejszył, bo w czasie kryzysu spadła siła nabywcza albo zdolność kredytowa klientów poszukujących mieszkań jedno-, dwu– i trzypokojowych w segmencie popularnym – tłumaczy Jarosław Jędrzyński, analityk tego serwisu. – Większe mieszkania są zaś budowane zazwyczaj na osiedlach z wyższej półki, z myślą o nabywcach z grubszymi portfelami – dodaje.
I podkreśla, że to osobna kategoria nieruchomości, podobnie jak same apartamentowce, które rządzą się swoimi prawami. – W tym segmencie raczej nie może być mowy o zmniejszaniu powierzchni w celu ograniczenia kosztów zakupu – zauważa.
Zaskoczą deweloperów
Analityk podkreśla, że przeciętny klient nawet w Warszawie szuka mieszkania o powierzchni 40–50 mkw. – Powstają całe osiedla z takimi lokalami. Trójka mieści się na 45–50 mkw., a największe lokale mają 56 mkw. – wskazuje Jarosław Jędrzyński. – Wygląda też na to, że tzw. mikroapartamenty zakończyły fazę eksperymentalną z dużym powodzeniem. Powstają kolejne inwestycje, w których większość lokali ma po kilkanaście metrów – dodaje.
Ale, jak zapewnia analityk, jest też popyt na wielkie, 100–150-metrowe mieszkania, więc i takich powierzchni nie zabraknie w ofercie. – Ponad 100-metrowe lokale są oczywiście rzadko dostępne w inwestycjach z segmentu popularnego nawet w najbogatszej Warszawie. Nie są wprawdzie zarezerwowane wyłącznie dla apartamentowców, ale poza nimi często trafiają się w segmencie średnim – opowiada.
O utrzymującej się tendencji budowania małych mieszkań mówi Jacek Bielecki, dyrektor ds. rozwoju i jakości w firmie Marvipol. – Nawet trzypokojowe lokale mają zwykle nie więcej niż 60 mkw., a czwórki trafiają się rzadko. Ich powierzchnie nie przekraczają na ogół 80 mkw. – zauważa. – Uważam jednak, że nadchodzi czas wzrostu popytu na mieszkania trzy– i czteropokojowe, zwłaszcza w tańszych lokalizacjach. Może się powtórzyć sytuacja z lat 2006 –2007, gdy wzrost zainteresowania większymi mieszkaniami zaskoczył deweloperów.