W ciągu najbliższych trzech lat inwestorzy są gotowi ulokować w segmencie OpRE ponad 51 mld euro - wynika z ankiety przeprowadzonej przez firmę doradczą Savills. W badaniu wzięło udział 61 inwestorów instytucjonalnych (dwie trzecie z Wielkiej Brytanii, pozostali z kontynentalnej Europy) zarządzających aktywami o łącznej wartości 720 mld euro.
Czytaj więcej
Bezpośrednie inwestycje w nieruchomości komercyjne dostępne są dla wąskiego grona najzamożniejszy...
Mieszkania i domy na wynajem oraz prywatne akademiki w awangardzie
Respondenci zadeklarowali, że najwięcej – 8,13 mld euro – ulokują w mieszkaniówce wielorodzinnej. Poziom inwestycji w prywatne akademiki to 7,35 mld euro, w budownictwo jednorodzinne (to głównie domena brytyjskiego rynku) 6 mld, domy opieki 5,5 mld, a w budownictwo dla seniorów 4,98 mld. Na kolejnych miejscach znalazły się hotele: budżetowe (2,93 mld), ze średniej półki (2,8 mld) i lifestylowe (2,68 mld).
Na celowniku inwestorów są głównie Wielka Brytania i Irlandia, południe Europy (Włochy, Hiszpania i Portugalia), zachód (Francja i Beneluks), w mniejszym stopniu region DACH (Niemcy, Aystria, Szwajcaria) i północ (Dania, Szwecja, Norwegia i Finlandia). Zdecydowanie najmniejszy odsetek respondentów wskazał nasz region (Polska, Czechy, Słowacja, Węgry i kraje bałtyckie), choć to i tak awans wobec badania z 2024 r., kiedy zainteresowanie było zerowe.
W 2024 r., dzięki obniżkom stóp w eurozonie, aktywność inwestorów wzrosła, ale karty rozdawali gracze z większym apetytem na ryzyko i oczekiwaniem większych zwrotów (opportunistic: łowcy okazji i value-add: inwestycje obliczone nie tyle na czerpanie wpływów z czynszów, ile na skorzystanie z potencjalnego wzrostu wartości). Z ankiety wynika, że teraz na rynek zacznie napływać więcej stabilniejszego kapitału core+ (inwestorzy nastawieni przede wszystkim na stabilne zwroty z najmu, plus oznacza, że także na wzrost wartości).