Czy wielka płyta zyskuje na „MdM”

Na przyzwoite, średniej wielkości mieszkanie w wielkiej płycie w Warszawie trzeba mieć co najmniej 300 tys. zł.

Aktualizacja: 10.11.2015 12:04 Publikacja: 10.11.2015 08:29

Warszawa, Krasnobrodzka, Targówek, dwa pokoje, 46 mkw., 1976 r., 310 tys. zł

Warszawa, Krasnobrodzka, Targówek, dwa pokoje, 46 mkw., 1976 r., 310 tys. zł

Foto: Metrohouse

Objęcie rynku wtórnego programem dopłat do kredytów „Mieszkanie dla młodych" nie wpłynęło na sytuację na warszawskim rynku wtórnym. Jak mówi Edyta Krakowiak, ekspert Warszawskiej Giełdy Lokali i Nieruchomości (WGLiN), ustalony dla stolicy limit cen – 5,2 tys. zł za mkw. – eliminuje z programu praktycznie większość mieszkań z drugiej ręki.

Poza programem

– Do programu „MdM" kwalifikują się lokale głównie na Targówku i w Ursusie. To najczęściej mieszkania wymagające remontu – zwraca uwagę Edyta Krakowiak. – Osiedla budowane w technologii wielkiej płyty są z reguły dobrze zlokalizowane i skomunikowane. Wyróżniają się też bogatą infrastrukturą i dużymi odległościami miedzy budynkami. Wszystko to sprawia, że ich ceny przekraczają emdeemowskie limity – podkreśla.

Dopłatami są objęte jedynie lokale na obrzeżach stolicy, gdzie, jak podkreśla Edyta Krakowiak, wielkiej płyty praktycznie nie ma.

A Michał Niewiński, pośrednik z agencji Mieszkanie24.com, dopowiada, że większość wielkopłytowych lokali, które teoretycznie kwalifikują się do dopłat, to nieruchomości o nieuregulowanym stanie prawnym gruntu, więc szansa uzyskania kredytu jest niewielka.

Także Renata Cimaszewska, członek zarządu spółki m2 Group, zwraca uwagę, że wyznaczone w programie „MdM" limity znacznie ograniczają możliwość kupna z dopłatą nieruchomości na warszawskim rynku wtórnym, także tych w blokach z wielkiej płyty. – Ceny najtańszych lokali w tym segmencie zaczynają się od ok. 5 tys. zł za mkw. – mówi Renata Cimaszewska. – Mając taki budżet, klienci mogą jednak liczyć głównie na zakup lokali w dzielnicach oddalonych od centrum: we Włochach, Ursusie, na Białołęce – potwierdza. I dodaje, że ceny wielkopłytowych mieszkań w samym sercu stolicy mogą przekraczać 10 tys. zł za mkw.

Na tak wysokie ceny zwraca uwagę Michał Niwiński. – Fantazje właścicieli mieszkań w budynkach z wielkiej płyty są naprawdę różne. Czasem rzeczywiście trafiają się oferty lokali w cenie ponad 10 tys. zł za mkw. – przyznaje pośrednik z agencji Mieszkanie24.com. – To jednak nierealne stawki – ocenia.

Dla inwestorów

– Mieszkania w wielkiej płycie kupują przeważnie młodzi ludzie na dorobku oraz rodziny z dziećmi, dla których ważna jest większa liczba pokoi na małej powierzchni oraz niska cena – mówi Edyta Krakowiak. – Osiedla z wielkiej płyty zapewniają poza tym bliskość szkół i przedszkoli oraz dobrą komunikację – dodaje.

Z analiz WGLiN wynika, że największą popularnością cieszą się wielkopłytowe mieszkania na Stegnach i Sadybie oraz blisko metra na Ursynowie i Bielanach. Chętnych nie brakuje także na lokale w Śródmieściu. – Wielka płyta nie jest zbyt popularna na Pradze-Północ, Targówku i Białołęce – mówi Edyta Krakowiak.

Według Renaty Cimaszewskiej mimo stopniowego spadku cen w tym segmencie rynku nie cieszy się on dużym zainteresowaniem klientów, zwłaszcza tych mogących skorzystać z dopłat. – Popularność wielkiej płyty rośnie za to wśród inwestorów szukających mieszkań na wynajem – zauważa przedstawicielka m2 Group. – Z uwagi na relatywnie niski koszt zakupu takie lokale pozwalają na osiągnięcie większej stropy zwrotu w porównaniu z mieszkaniami w kamienicach, budynkach w technologii ramy H czy w nowym budownictwie.

Za pół miliona

Z analiz WGLiN wynika, że na przyzwoite wielkopłytowe mieszkanie średniej wielkości trzeba mieć w Warszawie co najmniej 300 tys. zł. W ofercie tej agencji znajdziemy 49-metrową dwójkę przy ul. Jałtańskiej na Mokotowie, wycenioną na 299 tys. zł. Za trzypokojowy lokal o powierzchni 50 mkw. przy Krępowieckiego na Woli właściciel chce 329 tys. zł. 48-metrowe mieszkanie przy ul. Widawskiej na Bemowie jest oferowane za 299 tys. zł.

– Najdroższe mieszkania o średnim metrażu położone na osiedlach z płyty kosztują ok. 500 tys. zł – podaje Edyta Krakowiak. Za pośrednictwem WGLiN można kupić 53-metrową trójkę przy ul. Krochmalnej na Woli. Cena ofertowa tego lokalu to 520 tys. zł. 20 tys. zł więcej żąda właściciel 54-metrowego lokalu z dwoma pokojami przy ul. Międzynarodowej na Saskiej Kępie.

– Ceny mieszkań z wielkiej płyty spadały dość mocno. Teraz się jednak ustabilizowały. Większość spółdzielni i zarządców budynków przeprowadziła już rewitalizację bloków, co podnosi ich wartość rynkową – wyjaśnia Edyta Krakowiak. – Tanieć mogą jeszcze lokale w nieremontowanych budynkach na peryferiach – ocenia.

O stabilnej sytuacji na rynku wielkopłytowych mieszkań mówi także Renata Cimaszewska. – Obecne trendy powinny się utrzymać w najbliższych miesiącach – prognozuje. – W dłuższej perspektywie, w związku z małym zainteresowaniem kupujących, mieszkania w płycie będą coraz częściej przeznaczane na wynajem.

Z kolei Michał Niewiński podaje, że na wielkopłytowe mieszkanie o dobrym standardzie na Ursynowie zapłacimy ok. 7 tys. zł za mkw. – Na Mokotowie ceny metra lokali w blokowisku sięgają często 8 tys. zł – podaje pośrednik z agencji Mieszkanie24.com. – Mówimy tu o nieruchomościach, do których można się od razu wprowadzić. Kupujący unikają raczej mieszkań, które wymagają kapitalnego remontu. Nie chcą ponosić kosztów, których wysokość jest trudna do określenia – wyjaśnia.

A Edyta Krakowiak ocenia, że w najbliższym czasie klienci nadal będą się kierować przede wszystkim ceną mieszkań. – Dlatego też popyt na wielkopłytowe lokale będzie dosyć duży i w najbliższym czasie nie należy się spodziewać radykalnych zmian cen takich nieruchomości – prognozuje przedstawicielka WGLiN. – Nie będą one drożeć. Ceny powinny się utrzymać na dotychczasowym poziomie.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki, a.gawronska@rp.pl

Ile za mieszkanie w wielkiej płycie

Ceny ofertowe lokali w stołecznych blokowiskach są bardzo zróżnicowane.

- Mokotów, ul. Jałtańska, 49 mkw., dwa pokoje, piętro 5. w 10-piętrowym bloku z 1973 r., stan bardzo dobry, cena 299 tys. zł

- Wola, ul. Krępowieckiego, 50 mkw., trzy pokoje, piętro 1. w 10-piętrowym bloku z 1973 r., stan bardzo dobry, cena 329 tys. zł

- Bemowo, ul. Widawska, 48 mkw., dwa pokoje, piętro 2. w 3-piętrowym budynku z 1985 r., stan dobry, cena 299 tys. zł

- Wola, ul. Krochmalna, 53 mkw., trzy pokoje, piętro 13. w 18-piętrowym bloku z 1980 r., stan bardzo dobry, cena 520 tys. zł

- Saska Kępa, ul. Międzynarodowa, 54 mkw., dwa pokoje, piętro 9. w 10-piętrowym bloku z 1968 r., wysoki standard, cena 540 tys. zł

- Ursynów, ul. Dunikowskiego, 53 mkw., dwa pokoje, piętro 4. w 9-piętrowym budynku z 1990 r., stan bardzo dobry, cena 500 tys. zł

Źródło: WGLiN

Nieruchomości
Obiekty handlowe rosną w mniejszych miastach. Debiutują u nas nowe marki
Nieruchomości
Hiszpański rynek nieruchomości kusi, ale się zmienia. Polacy poprawią rekord?
Nieruchomości
Kupujący mieszkania chcą sobie „zaklepać” najlepsze okazje
Nieruchomości
Wielki park logistyczny w Nowym Modlinie
Nieruchomości
Polacy chcą kupować nieruchomości nie tylko w Hiszpanii