Ile Polacy wydają na nowe mieszkania

300 tys. zł to za mało, żeby kupić nowe mieszkanie w Warszawie, Poznaniu, Krakowie, Wrocławiu czy Trójmieście. Wystarczy na mały lokal w Łodzi.

Publikacja: 27.09.2024 15:14

Wybór mieszkań w ofercie firm deweloperskich zwiększa się wraz z wysokością kwoty, którą ma do dyspo

Wybór mieszkań w ofercie firm deweloperskich zwiększa się wraz z wysokością kwoty, którą ma do dyspozycji kupujący

Foto: Adobe Stock

aig

Ile kosztują nowe mieszkania w największych metropoliach sprawdza portal RynekPierwotny.pl. – Lokale w największych miastach są bardzo drogie, ale to nie tych najtańszych deweloperzy sprzedali w tym roku najwięcej – zaznacza Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.

Czytaj więcej

Barometr nastrojów na rynku mieszkań. Kupujący dalecy od euforii

Mało metrów, adres na obrzeżach

- 300 tys. zł to za mało, żeby kupić mieszkanie w Warszawie, Poznaniu, Krakowie, Wrocławiu czy Trójmieście. Tak tanie lokale zniknęły z oferty firm deweloperskich. Za taką kwotę można jeszcze kupić niewielkie lokum w miastach Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii i w Łodzi – mówi Marek Wielgo. - Jednak najprawdopodobniej nie potrwa to długo, bo chętnych nie brakuje.

Z danych BIG DATA RynekPierwotny.pl wynika, że w tym roku łódzcy deweloperzy sprzedali 140 mieszkań wycenionych na mniej niż 300 tys. zł. - Pod koniec sierpnia w ofercie było już tylko niespełna 200 takich lokali.  Generalnie obie te metropolie wyróżniają się na tle innych wysokim  odsetkiem mieszkań, które można kupić, mając do dyspozycji 500 tys. zł – zaznacza Marek Wielgo.  - Dlatego też ponad połowa mieszkań sprzedanych w ciągu ośmiu miesięcy tego roku przez łódzkich i śląskich deweloperów nie przekraczała tego pułapu cenowego. Przy czym nie wszyscy rzucili się na najtańsze mieszkania, które najczęściej mają niewielki metraż lub są zlokalizowane na obrzeżach miast.

Foto: Mat.prasowe

Jak podaje Marek Wielgo, trzech na dziesięciu kupujących mieszkania w Łodzi i Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii przeznaczyło na zakup mieszkania kwotę między 500 tys. a 700 tys. zł. - Nieliczni wydali zaś ponad 1 mln zł, choć trzeba zaznaczyć, że oferta tak drogich lokali również nie jest duża – zaznacza ekspert.

Przeprowadzka do większego lokalu

Jak mówi Marek Wielgo, wybór mieszkań w ofercie firm deweloperskich zwiększa się wraz z wysokością kwoty, którą ma do dyspozycji kupujący. - W Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu i Trójmieście trzeba mieć ponad pół miliona, a najlepiej ponad 700 tys. zł, żeby móc przebierać w ofertach – mówi ekspert. - Przedział cenowy od 500 tys. do 700 tys. zł wybrało najwięcej nabywców nowych mieszkań w Poznaniu (46 proc.), Wrocławiu (39 proc.) i Trójmieście (32 proc.). Z kolei na mieszkania za ponad 700 tys. do 1 mln zł decydowali się najczęściej kupujący w Krakowie (42 proc.) i w Warszawie (39 proc.).

W obu tych miastach najwyższy jest też odsetek mieszkań kupionych za ponad 1 mln zł. - Najwyższa jest tam też ich oferta. W stolicy taką cenę ma co trzecie mieszkanie dostępne na rynku, a w Krakowie – co czwarte. 

Foto: Mat.prasowe

– Wygląda na to, że największą grupą popytową są osoby, które chcą poprawić swój standard zamieszkania. Sprzedają więc swoje dotychczasowe mieszkanie i kupują większe, lepiej zlokalizowane, o wyższym standardzie – komentuje Marek Wielgo.

I dodaje, że deweloperzy wciąż mogą też liczyć na zamożnych Polaków, którzy inwestują w mieszkania, chcąc zarabiać na ich wynajmie, albo traktujący je jako lokatę.

Czytaj więcej

Rynek wtórny. Czy jesień przyniesie przeceny?
Nieruchomości
Rynek wtórny. Czy jesień przyniesie przeceny?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Indeks nastrojów deweloperów. Firmy przewidują wzrost sprzedaży mieszkań
Nieruchomości
Barometr nastrojów na rynku mieszkań. Kupujący dalecy od euforii
Nieruchomości
Będzie jesienna ofensywa?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Kupujący byli na wakacjach, deweloperzy dawkowali podaż mieszkań. Co z cenami?