„Rodzina 500 plus” do raty kredytowej

Świadczenia uzyskiwane dzięki programowi „Rodzina 500 plus” mogłyby pomóc rodzinom w zamianie mieszkania na większe - twierdzą doradcy kredytowi.

Aktualizacja: 17.02.2016 13:25 Publikacja: 17.02.2016 11:22

Banki zwykle bez problemu udzielają kredytów osobom uzyskującym różnego rodzaju świadczenia wypłacan

Banki zwykle bez problemu udzielają kredytów osobom uzyskującym różnego rodzaju świadczenia wypłacane przez państwo, zwłaszcza jeśli są one przyznane bezterminowo

Foto: 123 rf

W części banków zdolność kredytowa rodziny z nowym wsparciem od państwa wzrosłaby o ok. 160 tys. zł. Z analiz Expandera wynika jednak, że banki raczej nie będą uwzględniały tych świadczeń w procesie przyznawania kredytów hipotecznych.

Komentuje Jarosław Sadowski, główny analityk firmy Expander:

- Od kwietnia wiele rodzin posiadających dzieci będzie mogło uzyskać comiesięczne świadczenie w wysokości 500 zł lub wielokrotność tej kwoty. To zdecydowanie podwyższy poziom życia rodzin, zwłaszcza tych majacych liczne potomstwo. Pojawia się jednak pytanie, czy te dodatkowe pieniądze umożliwią np. łatwiejszy dostęp do kredytu, który pozwoli na zmianę mieszkania na takie, w którym wszystkie dzieci mogłyby mieć swój pokój?

Obecnie rodziny wielodzietne mogą mieć problem z uzyskaniem kredytu, gdyż w ostatnich miesiącach banki podwyższały zakładane koszty utrzymania uwzględniane w procesie obliczania zdolności kredytowej. Wsparciem dla takich rodziny może być wysoka dopłata uzyskana w ramach programu „Mieszkanie dla młodych". Jeśli mają przynajmniej troje dzieci, mogą dostać wsparcie nawet na zmianę mieszkania i nie muszą też spełniać kryterium wieku niższego niż 35 lat. Problem polega jednak na tym, że warunkiem otrzymania dopłaty jest zaciągnięcie specjalnego kredytu.

Aby bank zgodził się sfinansować zakup większego lokum, konieczne jest posiadanie zdolności kredytowej. Tymczasem np. pięcioosobowa rodzina z dochodem 3500 zł netto w części banków w ogóle nie ma szans na kredyt. Dodatkowy comiesięczny dochód w wysokości 1000 zł mógłby im bardzo pomóc.

W jednym z banków podwyższenie dochodu takiej rodziny z 3500 zł do 4500 zł zwiększyłoby dostępną kwotę kredytu z 160 zł do 317 tys. zł. Jeśli do tej ostatniej kwoty dodamy jeszcze dopłatę w ramach "Mieszkania dla młodych", to pieniędzy powinno wystarczyć na duże mieszkanie, w którym dzieci mogłyby mieć oddzielne pokoje.

Banki zwykle bez problemu udzielają kredytów osobom uzyskującym różnego rodzaju świadczenia wypłacane przez państwo, zwłaszcza jeśli są one przyznane bezterminowo. Nierzadko traktują ich wręcz jak bardzo dobrych klientów, bo choć ich dochody są nierzadko niskie, są również bardzo stabilne. W ich przypadku nie ma ryzyka, że kredytobiorca straci dochody i nie poradzi sobie ze spłatą rat. Tymczasem jeśli ktoś pracuje, zawsze istnieje możliwość utraty zatrudnienia i pojawienia się problemu ze znalezieniem nowego.

Obecnie jeszcze nie wiadomo na pewno, czy podobnie będzie z rodzicami uzyskującymi świadczenia z programu „Rodzina 500 plus". Niestety wiele wskazuje na to, że banki nie będą uwzględniały tych dodatkowych środków w wyliczaniu zdolności kredytowej. Problem polega bowiem na tym, że zgodnie z ustawą pieniądze otrzymywane w ramach programu mają służyć pokryciu wydatków związanych z wychowaniem dziecka. Powstaje więc pytanie, czy powinny być wykorzystywane do spłaty rat kredytu.

Kolejnym problemem jest ryzyko, że po zmianie władzy lub w przypadku trudności budżetowych, program zostanie zmodyfikowany lub wycofany. Dlatego prawdopodobnie banki nie zdecydują się na uwzględnianie tych pieniędzy przy przyznawaniu długoterminowych kredytów.

Zupełnie inaczej może wyglądać ta kwestia w firmach pożyczkowych. One bardzo liberalnie podchodzą do kwestii dokumentowania dochodów zapewniających spłatę rat. Dlatego zapewne bez problemu będą udzielały pożyczek osobom, które np. istotną część dochodów uzyskują w ramach świadczenia z programu „Rodzina 500 plus".

Nie można jednak wykluczyć, że aby nie przegrać walki o klienta, część banków również uwzględni te świadczenia, ale tylko w przypadku niewielkich kredytów krótkoterminowych. Instytucje mogą np. ukryć w kalkulatorze obliczającym dostępną kwotę kredytu informację, że posiadacze dzieci dostaną świadczenie obniżające koszt utrzymania rodziny.

W części banków zdolność kredytowa rodziny z nowym wsparciem od państwa wzrosłaby o ok. 160 tys. zł. Z analiz Expandera wynika jednak, że banki raczej nie będą uwzględniały tych świadczeń w procesie przyznawania kredytów hipotecznych.

Komentuje Jarosław Sadowski, główny analityk firmy Expander:

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO