- Rok 2015 światowe rynki nieruchomości mogą zaliczyć do udanych. Hossa trwa w większej części Europy, w Ameryce i sporej części Azji - zwraca uwagę Bartosz Turek, analityk Lion's Banku. - Z danych zebranych przez portal GPG wynika, że w trzecim kwartale 2015 roku wzrosty cen zanotowano w 28 z 41 przebadanych krajów - dodaje.
Nieruchomości drożały najbardziej w Katarze (16,4 proc. licząc rok do roku), Nowej Zelandii (14,9 proc), Hongkongu (12,6 proc.), Szwecji (11,3 proc.) i na Islandii (9,2 proc.). - Na drugim biegunie znaleźć można Dubaj (-14,1 proc.), Rosję (-13,4 proc.) i Egipt (- 12,5 proc.). - Na tym tle rodzimy wynik na poziomie około 0,5 proc. (o tyle wg NBP zmieniła się przeciętna cena transakcyjna używanego mieszkania w siedmiu największych Polskich miastach) wygląda skromnie - zauważa Bartosz Turek. - Powinno to o tyle cieszyć, że w związku z rosnącymi wynagrodzeniami, ceny nieruchomości nad Wisłą stają się bardziej przystępne. Progres ten jest jednak bardzo powolny - dodaje.
Analityk Lion's Banku podkreśla, że prognozy na ten rok mówią, że na wielu światowych rynkach dobra koniunktura się utrzyma. - Autorzy większości prognoz przejawiają ostrożny optymizm. W ich opinii ceny mają co prawda rosnąć, ale wolniej niż w ubiegłym roku - mówi Bartosz Turek. - Na przykład w Sydney Knight Frank spodziewa się spowolnienia wzrostu z 15 proc. w zeszłym roku do 10 proc. w tym roku, a w Szanghaju - 4 zamiast 10 proc. - podaje.
W USA nieruchomości mają zdrożeć o 3 proc. W zeszłym roku było to 5-proc. - wynika z publikacji przygotowanej przez Kiplinger. - Przeciętna nieruchomość w Wielkiej Brytanii według Knight Frank ma w tym roku zdrożeć o 2,5 proc., podczas gdy w 2015 roku było to 3,5 proc. - wskazuje Bartosz Turek. - Landsbankinn spodziewa się z kolei, że prawie 10-proc. wzrost cen domów na Islandii przerodzi się w bieżącym roku w 8-proc. progres - dodaje.
Jak zauważa analityk, jeszcze mocniejszego pogorszenia koniunktury spodziewają się obserwatorzy rynku nieruchomości w Hongkongu. - W 2015 roku był to jeden z najmocniej drożejących rynków. W 2016 roku Knight Frank spodziewa się już spadków - średnio o 5 proc. w przypadku drogich nieruchomości - podaje Lion's Bank.