Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 14.03.2016 13:05 Publikacja: 14.03.2016 13:05
Foto: Lion's Bank i Strutt & Parker
Jak podaje Bartosz Turek, analityk tej firmy, transakcje na rynku szkockich domów i mieszkań opiewały w 2015 roku na 16,5 mld funtów. - Łącznie sprzedano prawie 98 tysięcy nieruchomości. Tym samym ustanowiono najwyższy wynik po 2008 roku - mówi Bartosz Turek, powołując się na dane Registers of Scotland.
Analitycy podkreślają, że osiągnięcie takiego wyniku byłoby niemożliwe bez referendum, które miało zdecydować o niepodległości Szkocji. - Przed nim - w 2014 roku - nabywcy wstrzymywali się z decyzją o zakupie, a niedługo po ogłoszeniu wyników (Szkoci opowiedzieli się za pozostaniem częścią Wielkiej Brytanii) nastąpiło ożywienie na rynku - opowiada Bartosz Turek. - Największa część obrotu przypada na dwa miasta - Edynburg i Glasgow. To tam sprzedała się w ubiegłym roku co czwarta szkocka nieruchomość. Łączna wartość obrotów na obu tych rynkach opiewa na 4,4 mld GBP (równowartość 25,4 mld zł) - podaje.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Lipiec był pierwszym w tym roku miesiącem, w którym w żadnej z największych metropolii nie wzrosła średnia cena...
Lipcowa obniżka stóp procentowych nie przyniosła fali transakcji na rynku mieszkań. Dynamika wzrostu cen słabnie...
472 gotowych lokali, 5,5 tys. w budowie i 15,3 tys. z pozwoleniami na budowę – to bilans Społecznych Inicjatyw M...
Część klientów, dla których mieszkania są za drogie szuka działki pod dom. Najlepsze parcele budowlane osiągają...
Trwałość, szybkość aplikacji i ekologiczne rozwiązania należą do najważniejszych czynników wpływających na wybór...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas