Program ma ruszyć 1 lipca – na dwa miesiące przed wyborami. Państwo zainwestuje w niego ok. 11 mld zł i dofinansuje ok. 155 tys. mieszkań. Jak każdy wydatek budżetowy, także program Pierwsze Mieszkanie będzie ograniczony wieloma zaporami. Rząd chce od początku uszczelnić przepisy tak, aby nikomu do głowy nie przyszło szukać bramek, wytrychów, kruczków prawnych i innych scenariuszy pozwalających na obejście systemu.
– Reglamentowanie dostępu dla osób, które nie posiadają nieruchomości, należy ocenić pozytywnie, jako bufor bezpieczeństwa przed nadużyciami dla osób poszukujących taniego finansowania inwestycji. Zastanawia mnie tylko wpływ tego instrumentu na ceny nieruchomości i ich dostępność, przy określeniu maksymalnego kredytu – mówi się Łukasz Malinowski, radca prawny, ekspert prawa bankowego.