Polski Związek Firm Deweloperskich zwrócił się do resortu aktywów o wyjaśnienie w sprawie rekomendacji podatkowych dotyczących najmu przygotowanych przez specjalny zespół ekspercki, co – według doniesień medialnych – jest przygrywką do przygotowania projektu ustawy.

- Wprowadzenie takich rozwiązań jak danina transakcyjna, quasi-podatek od przychodów

z budynków czy wyższa stawka podatku nieruchomości, to w ocenie PZFD złe rozwiązanie. Jeszcze bardziej pogłębi problem braku dostępnych mieszkań na wynajem, a przez to podniesie czynsze dla najemców – podkreślił w komunikacie Polskiego Związku Firm Deweloperskich jego wiceprezes Konrad Płochocki. Jak ostrzega, już sama zapowiedź tego typu sprawia, że inwestorzy zamiast lokować kapitał w Polsce, patrzą na kraje ościenne. Potrzebujemy mieszkań, a ta propozycja zmierza do ograniczenia nowych inwestycji – podkreślił Płochocki.

W ocenie mec. Łukasza Dubickiego, efektywność takiego podatku stoi pod dużym znakiem zapytania. Może okazać się, że niewłaściwa polityka podatkowa już na wstępie ograniczy lub całkiem zamknie polskim firmom deweloperskim próbującym przetrwać trudne czasy, możliwość wypracowania i upowszechnienia jednak jeszcze nowego w polskich realiach modelu biznesowego, wspierającego zaspokajanie potrzeb mieszkaniowych społeczeństwa – uważa mec. Dubicki.

Jak szacuje firma doradcza JLL, przewidywany deficyt mieszkaniowy w sześciu największych miastach Polski, które w ogóle mają jakąkolwiek szansę na zdobycie finansowania przedsięwzięć budowlanych, przekracza pół miliona mieszkań. Polskie miasta potrzebują także ok 150 tys. mieszkań dla uchodźców z Ukrainy. Na razie, ponieważ z informacji organizacji pomocowych wynika, że zimą powinniśmy spodziewać się nowej fali przybyszy zza wschodniej granicy – informuje „Rzeczpospolitą” jedna z amerykańskich instytucji pomocowych, działająca na Ukrainie.