Najczęstszy scenariusz jest taki: nowy najemca biura, nowy fit-out, czyli aranżacja powierzchni. Wyprowadzka, urządzanie biura od podstaw dla nowej firmy. I tak na przykład co pięć lat.
Tymczasem stawki za wykończenie biur pod klucz dynamicznie rosną. Jak tłumaczy Anna Osiecka, dyrektor w dziale reprezentacji najemców biurowych w firmie doradczej Newmark Polska, to efekt drożejących surowców i energii, utrudnień w łańcuchach dostaw, wysokiej inflacji. – To także pokłosie pandemii Covid-19. Koszty wykończenia biura – od standardu deweloperskiego – mogą wynieść nawet 600–800 euro za mkw. – podaje dyrektor z Newmark.
Łukasz Michalak, dyrektor w dziale doradztwa budowlanego i projektowego w firmie doradczej Savills, ocenia, że urządzenie mkw. powierzchni od stanu shell & core w nowych budynkach to koszt nawet 900–1100 euro (konieczność poprowadzenia instalacji i montażu urządzeń) oraz 400–600 euro za mkw. za aranżację wcześniej wykorzystywanych starszych powierzchni.
Repliki samochodów
– Pandemia wpłynęła na rynek nieruchomości i podejście najemców do kwestii posiadania biura – podkreśla Łukasz Michalak. – Stawia się na jakość biur, nawet kosztem metrażu, co objawia się niekiedy zmniejszaniem wynajmowanej powierzchni na rzecz pracy w modelu hybrydowym, ale w lepszym biurze, w bardziej prestiżowej lokalizacji. Biuro staje się benefitem. Pracownicy mają się w nim wymieniać doświadczeniem, budować więź z zespołem.
– Są firmy, które sporo inwestują w wyszukane rozwiązania architektoniczne. Zdarzają się zjeżdżalnie, repliki samochodów w skali 1:1. W takich rozwiązaniach przodują firmy z sektora IT – mówi ekspert Savillsa.