Tak orzekł Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 20 maja 2016 r. Orzeczenie zostało wydane w następującym stanie faktycznym. W sierpniu 2011 r., na wniosek inwestora, starosta wydał decyzję o zatwierdzeniu projektu budowlanego i udzieleniu inwestorowi pozwolenia na budowę budynku handlowo-usługowego z niezbędnymi przyłączami, instalacjami itp. Od decyzji organu I instancji nie wniesiono odwołania i stała się ona ostateczna.
W lutym 2012 r. właściciele nieruchomości sąsiadującej z inwestycją złożyli wniosek o wznowienie ww. postępowania w sprawie pozwolenia na budowę twierdząc, że bez własnej winy nie brali udziału w postępowaniu zakończonym wydaniem decyzji o pozwoleniu na budowę, a jako właściciele działek graniczących z terenem objętym inwestycją, powinni mieć zapewniony w nim czynny udział. Twierdzili też, że planowana inwestycja oddziałuje na ich nieruchomość m.in. ze względu na dużą różnicę wysokości między ich działkami a działkami inwestora.