Zgodnie z ustawą porządkową właściciel ma dbać o ten odcinek chodnika, który ciągnie się wzdłuż posesji. Wystarczy jednak, że między chodnikiem a jego działką jest trawnik, by obowiązek usuwania śniegu i lodu ciążył już na gminie.
Natomiast o chodnik, na którym jest zlokalizowany płatny postój, parking oraz przystanki autobusowe lub tramwajowe, powinna dbać firma, która je użytkuje.
Od zawsze pojawia się też problem, co zrobić z pryzmą śniegu przed domem. Ustawa porządkowa nakazuje właścicielom odgarnięty śnieg składować w miejscu, w którym nie powodowałby zakłóceń w ruchu pieszych i samochodowym. Ale teoria teorią, a w praktyce nie zawsze jest to możliwe.
Jeżeli opady śniegu są obfite, wzdłuż ulic tworzą się hałdy śniegu. Co wtedy? Jedyne, co można zrobić, to je wywieźć, ale to nie takie proste.
Teoretycznie jest na to rada. Ustawa porządkowa nakłada na zarządców dróg publicznych obowiązek uprzątnięcia zgarniętego na pobocze drogi przez właścicieli śniegu, lodu oraz błota (art. 5 ust. 4 pkt 2 ustawy porządkowej). Nie zawsze się z tego obowiązku wywiązują. Wtedy śnieg leży do wiosny.
Z kolei za pryzmy śniegu leżące przy uliczkach wewnątrzosiedlowych lub prywatnych odpowiadają współwłaściciele drogi, a więc albo właściciele domów jednorodzinnych, albo wspólnota czy spółdzielnia mieszkaniowa.