Aktualizacja: 05.03.2021 15:58 Publikacja: 05.03.2021 15:58
2 zdjęcia
ZobaczFoto: ROL
Z raportu wynika, że IV kw. 2020 r. ceny mieszkań na rynku wtórnym, w zależności od miasta, wzrosły od 4 nawet do 15 proc. rocznie. - Droższe zakupy oznaczają potrzebę zaciągania coraz większych kredytów. Bardzo dobrze widać to w przypadku Warszawy – mówi Marcin Jańczuk, ekspert Metrohouse. - W IV kw. 2020 r. wzrost ten wyniósł ponad 30 tys. Średni kredyt zaciągany za pośrednictwem Gold Finance miał wartość 408 tys. zł. W grupie największych miast, bez uwzględnienia Warszawy, widoczny jest również wzrost, choć już nie tak duży jak w stolicy. Przeciętny kredyt ma wartość 332 tys. zł, czyli 3 tys. zł więcej niż w poprzednim kwartale. Także poza głównymi rynkami nieruchomości zaciągamy coraz wyższe zobowiązania kredytowe – średnio 296 tys. zł (poprzednio 289 tys. zł).
Praca w pełnym bodźców biurze utrudnia koncentrację i zmniejsza produktywność. Rozwiązaniem jest lepsze zarządzanie otoczeniem, które wspiera skupienie i efektywność.
Suzuki Vitara jest dostępna w odmianach Mild Hybrid i DualJet Hybrid z technologią Strong Hybrid. Tłumaczymy, jakie są różnice między tymi wersjami i którą z nich dla siebie wybrać.
Po roku bez programu dopłat do kredytów rynek się wreszcie uspokaja, ceny przestały rosnąć i miejmy nadzieję, że mieszkania przestaną być postrzegane jako dobro inwestycyjne. Trzeba rozwijać budownictwo społeczne – mówi Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, ministra funduszy i polityki regionalnej.
Cudzoziemcy kupują 15 proc. nieruchomości w Hiszpanii, a ci spoza UE, których miałby objąć podatek, to kropla – mówi Agnes Marciniak-Kostrzewa, założycielka agencji nieruchomości Agnes Inversiones w Marbelli.
Średnia cena nowych dwupokojowych mieszkań w Warszawie to 17,9 tys. zł za mkw. W Łodzi wystarczy ok. 11,6 tys. zł.
Klienci Warty mają możliwość leczenia nowotworów przy użyciu najnowocześniejszych metod na świecie. Ubezpieczenie Leczenie za granicą Plus może pokryć związane z tym koszty nawet do 2 mln euro.
Segment popularny w zapaści, jest popyt na lokale z wyższej półki. Bez cięć stóp i bez programu dopłat – tak pozostanie.
Poprzez innowacje, elastyczność i zrozumienie potrzeb lokalnych rynków możemy nie tylko sprostać oczekiwaniom konsumentów, ale także inspirować innych do podejmowania działań na rzecz zrównoważonego rozwoju i efektywności biznesowej
Dla banków polubowne rozwiązanie sporów frankowych to najtańsza opcja. Coraz częściej kierują więc takie propozycje również do tych klientów, którzy weszli na drogę sądową. I wierzą, że ta oferta zostanie przyjęta.
Po roku bez programu dopłat do kredytów rynek się wreszcie uspokaja, ceny przestały rosnąć i miejmy nadzieję, że mieszkania przestaną być postrzegane jako dobro inwestycyjne. Trzeba rozwijać budownictwo społeczne – mówi Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, ministra funduszy i polityki regionalnej.
Segment popularny w zapaści, jest popyt na lokale z wyższej półki. Bez cięć stóp i bez programu dopłat – tak pozostanie.
Konsument powinien móc samodzielnie sprawdzić całkowity koszt kredytu, czyli tzw. RRSO, tj. rzeczywistą roczną stopę oprocentowania.
Nie ma czegoś takiego jak „stary” czy „nowy” WIBOR. Wskaźnik jest jeden, wciąż taki sam, i od początku działa w poprawny sposób.
Chętni na wynajem mieszkania mają spory wybór, a czynsze można negocjować. Największe rabaty, przekraczające 10 proc., dostają najemcy największych mieszkań. W tym roku czynsze nie powinny rosnąć.
Sytuacja na rynku nieruchomości sprzyja kupującym. Mogą do woli przebierać w mieszkaniach, negocjując ich ceny.
Choć nie wszystkim się to podoba, restrykcyjna polityka pieniężna powoduje co do zasady, że kredytobiorcy mocno tracą, a kredytodawcy dużo zyskują. W Polsce można wskazać dodatkowy czynnik, powodujący, że zyski banków są ponadprzeciętnie wysokie.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas