Za realizację odpowiada pracownia Ideamo. Mural pojawił się na ścianie o wielkości 22 mkw. na podziemnym parkingu. – Uwielbiam miasta gwarne i żywe, właśnie taka jest w moich pracach Warszawa. Projekt muralu powstał na podstawie obrazu, który namalowałem we wrześniu 2016 roku, zainspirowany zmianami, jakie rozpoczęły się w Fabryce Norblina – mówi cytowany w komunikacie Tytus Brzozowski, twórca obrazu, na bazie którego powstał nowy mural w Fabryce Norblina. - Jednym z powodów, dla których tak fascynuje mnie stolica, jest tempo, w jakim nasze miasto się przeobraża. Poprzemysłowa Wola staje się centrum zmian zachodzących w niespotykanym tempie. Norblin zainteresował mnie szczególnie ze względu na nacisk, jaki tu położono na przestrzeń publiczną i włączenie dawnej przemysłowej architektury do tkanki miasta. Ma to być miejsce tętniące życiem, pełne usług i atrakcji dla każdego i o każdej porze  – opowiada.

Wielkoformatowe dzieła Tytusa Brzozowskiego znajdziemy na ścianach warszawskich budynków m.in. na Woli (siedziba ZDM), Pradze-Północ czy przy rondzie Wiatraczna. Jego prace zdobią także wnętrza wielu firm i instytucji, m.in. poznańskiego hotelu Novotel czy Polskiego Funduszu Rozwoju w warszawskim „Cedecie”.

- Przewodnią tematyką najnowszego muralu w Fabryce Norblina jest ona sama, ukazana jednak w oryginalnym, charakterystycznym dla Tytusa Brzozowskiego wydaniu. W swoich pracach często zestawia on sylwetki gmachów i ludzi, tworząc barwne, pogodne sceny z pogranicza rzeczywistości i fantastyki. W jego dziełach miasto jest zawsze gwarne, pełne ruchu i interakcji, a kolorowi przechodnie pojawiają się w najdziwniejszych miejscach – m.in. na dachach budynków i kominach – opisują przedstawiciele wolskiego kompleksu.

  Postanowiłem namalować stare zabudowania fabryki, uzupełniając otoczenie o dachy kamienic niegdyś z Norblinem sąsiadujących. W to wszystko chciałem wkomponować wybuch miejskiej nowoczesności i przedstawić miejsce pełne ludzi i aktywności. Po długich poszukiwaniach narysowałem piętrzące się kubiki, na których odnajdziemy niezliczonych, rozbawionych ludzi – dodaje Tytus Brzozowski.

To już kolejne tego typu dzieło w Fabryce Norblina. Na budynku dawnego laboratorium metaloznawczego u zbiegu ul. Prostej i Żelaznej widnieje mural na bazie obrazu „Zakłady Norblina” Edwarda Dwurnika.