Dom w stanie surowym to oferta dość regularnie pojawiająca się w biurach pośredników czy portalach internetowych. Na nabywcę takie budynki czekają niemal wszędzie – w samej Warszawie pustostanów nie brakuje w Wawrze, Ursusie czy w Wesołej. Można również z powodzeniem szukać takich budów w okolicach Piaseczna, w powiecie legionowskim, nowodworskim czy wołomińskim. Jednak do transakcji dochodzi dziś bardzo rzadko.
– Rynek domów różni się od mieszkaniowego. W przypadku domów projekty są bardzo indywidualne, dostosowane do potrzeb przyszłych mieszkańców, dlatego jeśli decydujemy się mieszkać w domu, to chcielibyśmy uczestniczyć w procesie inwestycyjnym od chwili projektowania – tłumaczy Marcin Jańczuk z agencji nieruchomości Metrohouse.
[srodtytul]Trudne nieruchomości[/srodtytul]
Karol Kapica z agencji Kapica Nieruchomości twierdzi, że na rynek trafiają bardzo rzadko ciekawe oferty domów.
– Częściej pierwotny inwestor jest jednocześnie małym deweloperem i buduje dwa, trzy domy z zamiarem ich dalszej odsprzedaży – mówi Kapica. Sporo dostępnych domów powstawało indywidualnie, jednak nabywca, najczęściej z przyczyn finansowych, nie jest w stanie wykończyć nieruchomości i w niej zamieszkać.