– Także osobom już spłacającym mieszkania rok 2012 przyniósł same dobre informacje. Spadły bowiem zarówno raty kredytów w złotych, jak i zobowiązań w euro czy we frankach szwajcarskich. W przypadku kredytów w polskiej walucie przyczynił się do tego przede wszystkim spadek oprocentowania. W przypadku kredytów walutowych decydujące było umocnienie się złotego – mówi Jarosław Sadowski, analityk firmy Expander Advisors.
Zwraca jednak uwagę, że w 2012 r. został przerwany – trwający trzy lata – trend spadku marż kredytów w złotych. W 2009 r. przeciętna marża sięgała 2,85 proc., a w czerwcu 2012 r. już tylko 1,2 proc. Teraz wzrosła do 1,49 proc. – Pozytywną informacją jest jednak to, że choć marże w minionym roku wzrosły, to raty nowo zaciąganych kredytów w złotych są niższe niż w styczniu 2012 r. Stało się tak dzięki temu, że obniżone zostały stopy procentowe w Polsce. W rezultacie spadła stawka WIBOR. Ponieważ jej obniżka była silniejsza niż wzrost marż, to oprocentowanie spadło. Rok temu wynosiło 6,24 proc., a teraz – 5,56 proc. – mówi Jarosław Sadowski.
W przypadku kredytów w euro spadki marż zakończyły się już przed upływem 2011 r., a przez większość minionego roku marże rosły. W styczniu 2012 r. – jak podaje Expander – przeciętna marża nowo udzielanych kredytów w euro wynosiła 3,25 proc., a obecnie 4 proc.
Tu również wpływ wyższych marż został ograniczony przez spadki stóp procentowych. – Podobnie jak w przypadku kredytów w złotych, mimo wyższych marż oprocentowanie kredytów w euro w 2012 r. spadło – z 4,71 do 4,24 proc. – wylicza analityk Expandera.
Michał Krajkowski, główny analityk Domu Kredytowego Notus, przewiduje, że rata kredytu mieszkaniowego w złotych może jeszcze znacznie spaść – nawet o 3 procent.