Im bardziej precyzyjne będą zapisy umowy, tym bezpieczniejsze będą zainwestowane przez nas pieniądze i tym większą pewność będziemy mieli, że wymarzone mieszkanie otrzymamy w ustalonym terminie i w odpowiednim standardzie. By spać spokojnie, zadbajmy również o odpowiednią formę umowy i bezpieczne rozliczenie z deweloperem.
Czytając umowę, zwróćmy uwagę na to, czy mieszkanie jest dokładnie opisane. Ustalmy, jaki lokal, o jakiej powierzchni, w którym miejscu budynku usytuowany, kupujemy. Do umowy można dołączyć mapkę z zaznaczonym kupowanym przez nas lokalem. Pozwoli to uniknąć sytuacji, gdy deweloper po raz drugi sprzedaje to samo, najatrakcyjniej położone mieszkanie za wyższą kwotę, pierwszemu klientowi oddając podobne, ale np. znajdujące się na zacienionej stronie budynku.
Warto zadbać o to, by wszystkie interesujące nas daty, takie jak moment przekazania kluczy do mieszkania czy podpisanie aktu notarialnego oraz zakończenie porządkowania terenu wokół inwestycji były dokładnie określone. W przypadku ich przekroczenia klient może się domagać od dewelopera kar umownych i odsetek za opóźnienie przewidzianych w umowie.Strony umowy powinny mieć jednakowe, jasno i precyzyjnie określone prawa i obowiązki. Jeżeli w umowie znajdzie się zapis gwarantujący deweloperowi karę umowną w wysokości 10 proc. wartości umowy w przypadku jej zerwania z winy klienta, kara takiej samej wysokości powinna przysługiwać klientowi, gdy umowa nie dojdzie do skutku z winy dewelopera.
Podobnie w przypadku odsetek za nieterminowe wywiązanie się przez jedną ze stron z przyjętego zobowiązania. Jeżeli deweloper zastrzega sobie odsetki za nieterminowo wpłacone przez klienta raty, zadbajmy, by i on był odpowiedzialny w podobnej wysokości za nieterminowe przekazanie nam mieszkania.
Umowę deweloperską, czyli tzw. przedwstępną na wybudowanie lokalu i przekazanie jego własności, dobrze podpisać w formie aktu notarialnego, choć deweloperzy z reguły niechętnie się na to zgadzają. Lepiej chroni ona interesy klienta.