Odpowiada Janusz Gdański,Ogólnopolska Izba Gospodarki Nieruchomościami
– Zapis ustawy – Prawo energetyczne z 10 kwietnia 1997 r. czytelnie nie wskazuje odbiorcy.
Zgodnie z art. 3 tej ustawy odbiorcą, czyli stroną uprawnioną do zawarcia z przedsiębiorstwem ciepłowniczym umowy o dostawę ciepła, jest każdy, kto otrzymuje lub pobiera paliwo lub energię. Warto zwrócić uwagę, że gdyby przedsiębiorstwo ciepłownicze zawierało umowy bezpośrednio z właścicielami lokali w nieruchomości wielolokalowej, to nie byłoby możliwe określenie kosztów ciepła zużywanego przez odbiorcę chociażby dlatego, że nie byłoby możliwości określenia kosztów ciepła absorbowanego przez ściany budynku i przenikającego z lub do innych lokali. Poza tym instalacja grzewcza, której stan ma wpływ na ilość zużywanego ciepła, nie jest własnością przedsiębiorstwa energetycznego, więc nie może ono ponosić konsekwencji strat ciepła spowodowanych złym stanem instalacji. Warto w tym miejscu zwrócić uwagę na pogląd zawarty w uchwale Sądu Najwyższego z 28 sierpnia 1997 r., sygn. akt III CZP 36/97, w którym stwierdzono – cyt.: „Instalacja grzewcza (...) jest urządzeniem niesłużącym wyłącznie do użytku właścicieli lokali. Z urządzeń tych korzystają wszyscy właściciele lokali zarówno w ten sposób, że ciepło doprowadzone jest do przedmiotu ich własności, jak i w ten sposób, że ogrzewane są wspólne części budynku”.
Te argumenty uzasadniają, dlaczego ustawodawca nie przewidział możliwości zawierania umów o dostawę ciepła z właścicielami lokali w budynku wielolokalowym, nawet wtedy, gdy każdy lokal jest wyposażony w urządzenie mierzące ilość dostarczanego do niego ciepła. Taką możliwość przewiduje np. ustawa z 7 czerwca 2001 r. o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzeniu ścieków, dająca właścicielowi lub zarządcy budynku wielolokalowego prawo skutecznego zażądania, by przedsiębiorstwo wodno-kanalizacyjne zawierało umowy bezpośrednio z osobami korzystającymi z lokali przy spełnieniu określonych warunków (art. 6 pkt 6). Warunki te są jednak trudne do spełnienia, a poza tym muszą spowodować wzrost kosztów obciążających gospodarstwa domowe, więc celowość działań na rzecz zawierania takich umów jest dyskusyjna.
Wewnętrzna instalacja c.o. jest własnością wspólnoty, a więc to ona musi być stroną umowy jako odbiorca. Niektórzy twierdzą, że skoro zakład energetyczny może zawierać umowy o dostawę energii elektrycznej bezpośrednio z właścicielami mieszkań, to tak samo powinno być w przypadku dostawy ciepła i wody. Jest jednak zasadnicza różnica pomiędzy tymi mediami, gdyż stan instalacji elektrycznej nie ma praktycznie żadnego wpływu na zużycie prądu, natomiast w przypadku ciepła i wody – decydujący.