Rozmawiamy z Małgorzatą Zamorską - radcą prawnym w Kancelarii bnt Neupert Zamorska & Partnerzy
Chciałbym wiedzieć, co mi grozi, gdy rozpocznę budowę domu, zanim uprawomocni się pozwolenie na budowę. Sąsiedzi wyjechali, wiem, że nie odebrali zawiadomienia z poczty, iż dostałem zgodę. To mnie wstrzymuje. Podobno nie mogę nawet kopać fundamentów bez prawomocnego pozwolenia (a gmina czeka na ewentualny sprzeciw, czyli odebranie dokumentów przez sąsiadów), tylko geodeta może wytyczyć dom. Czy to prawda?
(nazwisko do wiadomości redakcji)
– Zgodnie z art. 28 ust. 1 ustawy – Prawo budowlane roboty budowlane można rozpocząć jedynie na podstawie ostatecznej decyzji o pozwoleniu na budowę. Decyzja ostateczna oznacza z kolei decyzję, od której żadnej ze stron nie przysługuje środek odwoławczy. Walor ostateczności ma więc decyzja organu II instancji (wojewody) bądź decyzja organu I instancji (starosty, prezydenta miasta), w odniesieniu do której upłynął już termin na wniesienie odwołania. Od decyzji organu II instancji służy skarga do wojewódzkiego sądu administracyjnego, nie wstrzymuje ona już jednak prac budowlanych i nie niweczy przymiotu ostateczności pozwolenia na budowę.W opisanej przez czytelnika sytuacji za stronę uznani zostali sąsiedzi planowanej inwestycji, którzy mają prawo wnieść odwołanie od wydanej decyzji o pozwoleniu na budowę. Mają na to 14 dni od dnia jej otrzymania. Do czasu upływu ww. terminu pozwolenie na budowę nie jest ostateczne i nie można na jego podstawie prowadzić robót budowlanych, w tym robót przygotowawczych.
Jest jedna możliwość, by skrócić ww. okres oczekiwania. Po powrocie z urlopu i odebraniu decyzji z poczty sąsiedzi mogliby napisać czytelnikowi oświadczenie, iż nie zamierzają odwoływać się od udzielonego mu pozwolenia na budowę. Dysponując takim oświadczeniem, czytelnik powinien uzyskać w urzędzie pieczęć na swoim pozwoleniu z klauzulą potwierdzającą ostateczność decyzji.