Najdroższa w tabeli działka z Gdyni to grunt na Wzgórzu św. Maksymiliana – 1,3 tys. zł za mkw. Jest to dość mała działka, ma poniżej 500 mkw., ale leży w bardzo dobrej lokalizacji, a w tym rejonie praktycznie nie ma ofert. Cena prawie tysiącmetrowej działki w gdyńskiej dzielnicy Pogórze przekracza 500 zł za mkw., ale jest to cena dość wysoka jak na tę lokalizację. Odwrotnie jest w przypadku działki w Gdyni-Dąbrowie, gdzie 1500 mkw. kosztuje poniżej 400 zł za mkw., czyli – jak na ten rejon – niewiele.
– W pasie nadmorskim o wolne działki jest coraz trudniej. Trochę ziemi sprzedają jeszcze gminy, czasem można kupić już zabudowaną działkę i zmienić jej przeznaczenie – mówi Robert Reich z Giełdy Nieruchomości w Gdańsku.
W cenie poniżej 1000 zł za mkw. można kupić działkę w Gdańsku-Matemblewie: 1200 mkw. po 970 zł za mkw. to wydatek 1 mln 164 tys. złotych. Dość dużo, ale jest to lokalizacja postrzegana jako bardzo dobra – nie jest to pas nadmorski, ale okolica, którą mocno interesują się nabywcy. O 100 zł mniej za mkw. (870 zł) kosztuje działka o powierzchni 1300 mkw. w Gdańsku–Morenie. To także dość dobra lokalizacja, a oferta jest o tyle atrakcyjna, że w tym rejonie trudno znaleźć tak duże działki (powyżej 700 mkw.). Na osiedlu Maćkowy w Gdańsku działki budowlane można kupić za ok. 350 zł za mkw. W porównaniu z gruntami wyżej wymienionymi wydaje się, że to niewiele, ale fachowcy twierdzą, że to cena dość wysoka jak na tę lokalizację.
Czy nabywcy gruntów ulegają modom? Zdaniem pośredników raczej nie, gdyż klienci zainteresowani zakupem jako główny czynnik niezmiennie podają cenę.
– W Trójmieście nabycie tańszego gruntu jest niezwykle trudne, nic więc dziwnego, że zainteresowanie nabywców trwale przeniosło się na okoliczne miejscowości: Kolbudy, Pruszcz Gdański, Szemud, Banino czy Bojano i to właśnie miejscowości w okolicach 15 km od Trójmiasta cieszą się obecnie największym zainteresowaniem. Nadal widoczny jest trend przenoszenia się z Trójmiasta do sąsiednich miejscowości – mówi Agnieszka Niedałtowska.
Decyzja o zakupie działki to efekt wielu innych czynników, np. istnienia planu zagospodarowania przestrzennego lub choćby wstępnych informacji, że uzyska się takie warunki zabudowy, jakie nas interesują. Klienci, którzy kupują działki z myślą o budowie własnego domu, również biorą pod uwagę istniejącą w okolicy infrastrukturę.