W mojej spółdzielni funkcjonuje nawet regulamin dotyczący „funduszu remontowo--modernizacyjnego”. Skoro nie ma definicji, która by mówiła, co to jest modernizacja, to może istnieje definicja, która mówi, co to jest remont? Kto ma rację?
Odpowiada Krzysztof Dziewior z Centrum Informacji i Doradztwa Mieszkaniowego.
– Ostatnia nowelizacja ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych z 14 czerwca 2007 r. uniemożliwiła spółdzielniom mieszkaniowym finansowanie procesu modernizacyjnego wkładami budowlanymi względnie lokatorskimi. Do końca czerwca 2007 roku prawidłowo funkcjonujące spółdzielnie mieszkaniowe finansowały proces modernizacyjny środkami finansowymi członków spółdzielni poprzez uzupełnienie wniesionego wkładu mieszkaniowego (budowlanego względnie lokatorskiego). Dawało to możliwość skorzystania z ulgi budowlanej w podatku dochodowym od osób fizycznych przez członków spółdzielni uzupełniających w ten sposób swoje wkłady.
Niestety, kolejne nowelizacje ustawy o PIT uniemożliwiły odliczenie podatkowe, co w konsekwencji spowodowało również konieczność zaprzestania przez spółdzielnie bezpośredniego finansowania tych procesów budowlanych wkładami. W chwili obecnej pozostaje jedynie fundusz remontowy. Ponieważ fundusz remontowy jest tworzony w formie odpisów w ciężar kosztów gospodarki zasobami mieszkaniowymi, według mojej oceny nie zachodzi kolizja finansowania tego typu kosztów funduszem, bo jeżeli nie funduszem remontowym, to należałoby w stawce eksploatacyjnej przewidzieć dodatkowy koszt kalkulacyjny związany z nakładami zwiększającymi wartość środka trwałego. W spółdzielniach mieszkaniowych już część lokali stanowi odrębną nieruchomość, jak więc spółdzielnia ma podnieść wartość nie swojego środka trwałego, czyli lokalu mieszkalnego, którego właścicielem jest osoba niebędąca członkiem spółdzielni?
Zgadzam się, że w ustawie o spółdzielniach mieszkaniowych brakuje zapisu sankcjonującego taki tryb postępowania, niemniej jednak ustawodawca bardzo niechlujnie przeprowadził tę nowelizację i myślę, że pracujący nad nową ustawą o spółdzielniach mieszkaniowych pracownicy Ministerstwa Infrastruktury stosownie nazwą fundusz remontowy. Nazwa funkcjonująca w państwa spółdzielni, według mojej oceny, wyprzedziła zapisy ustawy, ale odpowiada potrzebom rzeczywistości.