Reklama

Zbyt wysokie stawki

Zaskarżenie uchwały wspólnoty jest możliwe zawsze z zachowaniem sześciotygodniowego terminu od dnia jej podjęcia lub otrzymania zawiadomienia o jej treści, gdy była podjęta z udziałem głosów zbieranych indywidualnie - radzi Janusz Gdański - ekspert Ogólnopolskiej Izby Gospodarki Nieruchomościami

Publikacja: 16.11.2008 08:43

Czy każdy członek wspólnoty ma prawo zaskarżyć każdą jej uchwałę do sądu? Mam poważne zastrzeżenia do ostatnio podjętej przez moją wspólnotę uchwały dotyczącej nowych stawek na fundusz remontowy. Czy mam jakieś szanse na wygraną?

(nazwisko do wiadomości redakcji)

– Zaskarżenie uchwały wspólnoty jest możliwe zawsze z zachowaniem sześciotygodniowego terminu od dnia jej podjęcia lub otrzymania zawiadomienia o jej treści, gdy była podjęta z udziałem głosów zbieranych indywidualnie (podstawa prawna: art. 25 ust. 1a ustawy o własności lokali). Skarżący może jednak liczyć na korzystny wyrok sądu tylko wtedy, kiedy potrafi wykazać, że uchwała ta jest niezgodna z przepisami prawa lub z umową właścicieli lokali albo jeśli narusza zasady prawidłowego zarządzania nieruchomością wspólną lub w inny sposób narusza jego interesy (art. 25 ust. 1).

Uchwała określająca wysokość zaliczki na fundusz remontowy jest zwykle konsekwencją uchwalonego planu gospodarczego i trudno zakładać, że wspólnota wprowadziła do planu zadania, których wykonanie jest niecelowe.

Ustawa o własności lokali nie uwzględnia sytuacji finansowej członka wspólnoty, więc argument o braku środków finansowych na pokrywanie zobowiązań z tytułu posiadania mieszkania nie może być przez sąd brany po uwagę. Miałby pan szanse na korzystny wyrok sądu jedynie wówczas, gdyby wykazał pan, że wykonanie konkretnego zadania jest niecelowe. Zapewne każdy sąd przyznałby panu rację, gdyby nie zgadzał się pan np. na zamontowanie złotych klamek w drzwiach wejściowych do budynku.

Reklama
Reklama

Właściciel lokalu, którego sytuacja finansowa jest trudna, nie może liczyć na to, że ktoś za niego będzie ponosił koszty zarządu nieruchomością wspólną. Rozwiązaniem mogłaby być sprzedaż mieszkania i kupno takiego, z utrzymaniem którego związane będą niższe koszty.

[i]b. kal.[/i]

Nieruchomości
Używane mieszkania wróciły do łask kupujących
Nieruchomości
Bitwa o najlepsze biura. Najsłabsze obiekty wypadną z rynku
Nieruchomości
Rynek nieruchomości dwa lata po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Czy będą kolejki u notariuszy
Nieruchomości
Czy to już czas na zakup mieszkania? Nie brakuje pesymistów
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama